Przespałem się z tym problemem, nawet dwa razy

Już wiem, że Fuego to konstrukcja na wyższym poziomie mechaniczno-konstrukcyjnym, ale wezmę tego Extremity, którego też trochę znam, ale nim nie łowiłem, zdecydowały względy "eksploatacyjne". W moim wieku i z moim zdrowiem to chyba lepszy wybór, unikam stresów i szukam wygody

Miałem kilka Daiw (TDM, QD, QDA, Fuego lt4000 - ten chyba wróci do mnie, bo znajomemu, który go odkupił ode mnie też nie podchodzi), z tych wszystkich została u mnie tylko "stara" Daiwa TDM 3012, obsługuje mi pikerka i matcha. Opinie o tym Prestonie też nie są złe /może ten luz na korbce w paru przypadkach/, wiem że to nowy sprzęt i może w nich "urodzić się" coś negatywnego, ale "kto nie ryzykuje szampana nie pije".
Jeszcze raz dziękuję wszystkim udzielającym się w tym wątku.
Pozdrawiam i zdrowia życzę.
Robert