Autor Wątek: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?  (Przeczytany 13845 razy)

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 560
  • Reputacja: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« dnia: 27.03.2021, 10:58 »
Wątek wydzielony z tej recenzji: https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=19774.0


Fajna recka :) Co do opinii sandersa odnośnie właściwości rzutowych kijów Gabora to dla mnie totalna bzdura. 360h osiąga bez problemu setke a 420 grubo dalej.Wtym drugim przypadku podajniki min. 65g i przy odpowiednim naładowaniu leci hen daleko.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 52
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #1 dnia: 27.03.2021, 11:23 »
Fajna recka :) Co do opinii sandersa odnośnie właściwości rzutowych kijów Gabora to dla mnie totalna bzdura. 360h osiąga bez problemu setke a 420 grubo dalej.Wtym drugim przypadku podajniki min. 65g i przy odpowiednim naładowaniu leci hen daleko.

I mamy kolejnego, nowego mistrza dystansu :facepalm: Uczeń Pana Ryby? ;D
Kolego łowię głównie na dystansie od paru lat. Sprzęt mam pod to ułożony. Idzie mi chyba nieźle, ale wciąż jest sporo do nauki. W dobrych warunkach potrafię łowić skutecznie na 100m, ale to jest praktycznie na chwilę obecną mój limit. Znam lepszych ode mnie i oni potrafią łowić te kilkanaście metrów dalej. Łowić a nie dosięgnąć odległości raz na kilkanaście rzutów. Używamy dobrej klasy wędek rzutowych 420, kołowrotków do tego przewidzianych, cienkich plecionek, oraz ciężkich koszyków typu preston window feeder (latają nie gorzej niż podajniki do metody).

Ty wędką 360 rzucasz bez problemu 100m a 420, gdyby było ci dane to pewnie 130. Moja propozycja - wykonaj swój mega rzut, napnij linkę, zaklipuj i zmierz to na kijkach. Następnie jak już wyjdziesz ze zdziwienia ochłoń, poćwicz 2-3 sezony i wróć.

Sorki za mały offtop, ale irytujące są te opowieści mistrzów rzutowych, do tego wprowadzają w błąd.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #2 dnia: 27.03.2021, 12:08 »
Odległości,które podaje ,zawsze odmierzam i potem zawsze sprawdzam. Robię to nie dla swojego ego,tylko po to by mieć dobrą mapę dna.
Wolałem to podkreślić.

Czy 100m jest osiągalne łowić masterem 360h ? Nie wiem. Rzucałem nim 90m,ale to tylko rzuty. Najdalej łowiłem (nie tylko rzucałem),na dystansie  82m Metodą L 50g Mikado. Natomiast dużo lepiej mi się rzuca dużą Metodą typu esp,lub Mikado xl,bo wtedy przerzucam co 20min,podając gruby towar w pva i w takim łowieniu,zawsze (bez względu na wiatr),komfortowo osiągam 70m, i w miarę celnie,co dla mnie przy tak dużej i ciężkiej Metodzie,jest już konkretnym wynikiem.

Moim prywatnym zdaniem,360h jest dobre do 80-85m maks . Metodą rzecz jasna. Dalej jest to możliwe,ale mało komfortowe i w odpowiednich warunkach. Można próbować zrobić strzałówkę z plecionki,na pewno lepiej to naładuje kij. Ja tego nie robię,bo linke główną mam plecionke,a strzałówka z pletki dodatkowo,to już przesztywnienie zestawu. Żyłki jako głównej,nie używam,bo już pare razy zawiodło mnie to,gdy ryba wjeżdża w pas zieleni.

To nie jest odpowiedź na Twój post Sander.
Napisałem dla sprostowania.

Aha. Ciężka Metoda ,leci tak samo jak window. Mam porównanie na tej wędce. I jeszcze jedno,jestem dosyć muskularnym facetem ,który dysponuje jakąś siłą dynamiczną. Zabrzmi to nieładnie,ale nie polecam serii master carp dla kogoś,kto jest raczej daleki od uprawiania sportu innego niż szachy. Wędziska do naładowania,potrzebują sporej siły dynamicznej,jeśli myślimy o maks dystansie.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 924
  • Reputacja: 2222
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #3 dnia: 27.03.2021, 12:15 »
Dobre łowienie rzutowe mają tutaj opanowane Zbyszek i Michał (autor tej recenzji), jak widać też Sander. Oczywiście mówię tu o ludziach, którzy po prostu u nas o takim łowieniu sporo piszą, bo na pewno są też inni specjaliści, którzy się mało wypowiadają.

Co pragnę podkreślić, to właśnie takie osoby mówią o łowieniu na 70-80 metrze, czasem gdy naprawdę jest to konieczne to nawet i na 100.
A pełno się pojawia innych, co to rzucą bardzo daleko i stwierdzają, że było przynajmniej 100, a może nawet i 130. Niektórzy to sobie jeszcze odmierzą te 100 na kijkach i jak im doleci do klipa, to łowią na setnym, nie bacząc na fakt, że musieli kilkanaście razy pokręcić kołowrotkiem, żeby balon z żyłki/plecionki naprostować, który się zrobił podczas rzutu.

Jakoś na jesieni byłem z Koniem na rybach i wziąłem taśmę mierniczą. Jak rzucił karpiówką na 80 metrów, to podczas pomiaru tych 80 metrów taśmą, trochę nam już brzegu zaczynało brakować... Poniżej zdjęcie z cyklu "Koń jaki jest, nie każdy widzi". Ponieważ go nie widać, zaznaczyłem tam na niebiesko, gdzie on mniej więcej stoi. Jakoś przy tej zielonej choince.

Jest to już chyba mój 10 wpis tego rodzaju. Jakoś nie mogę przeboleć, że ludzie łowią spławikiem na 15 metrze, a mówią, że na 40, a jak rzucą feederem na 40, to normalnie z 80 już będzie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #4 dnia: 27.03.2021, 12:37 »
Zbyszek czytał temat i na pewno też zabierze głos.
Osobiście odszedłem od łowienia dalszego ,jak 70m,a najczęściej poruszam się w przedziale 45-65m.  Daleko  czyt .70-75m łowię tylko dużą Metodą,czyli bardzo rzadko. A odszedłem,bo takie łowienie jest trudne,mało precyzyjne i w moim wypadku ,nie dawało lepszego rezultatu.

Dlaczego 80m to taka granica ? Bo wszystko powyżej ,jest bardzo trudne do zegrania. Sprzęt/zestaw/umiejętności. Znam osobiście jedną osobę,która skutecznie łowi ponad 80m,i jest to Zbyszek. Pewnie jest więcej takich osób,ale pewność mam tylko w jego przypadku.
 
Na dystans 100m ,nigdy bym się nie porwał,nawet z ultra sprzetem.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 924
  • Reputacja: 2222
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #5 dnia: 27.03.2021, 12:39 »
:thumbup:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #6 dnia: 27.03.2021, 12:43 »
Większość z nas nie ma najmniejszej umiejętności oceniania dystansu, nie tylko na wodzie, stąd te głupie wywody o rzucaniu na kosmiczne odległości. Mam odruch wymiotny, gdy po raz setny czytam o stu metrach byle witką i jakimś tam koszykiem. W spinningu to samo, żeby nie było (gość pisze na j., że rzuca jerkiem grubo ponad 100 m...).

Jedynym sposobem pomiaru jest przyłożenie miary do miejsca upadku ciężarka czy koszyka, bo nawet odmierzanie linki na brzegu daje zafałszowany obraz całości (balon).
Jacek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 924
  • Reputacja: 2222
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #7 dnia: 27.03.2021, 12:47 »
Uzupełniłem swój poprzedni wpis o zdjęcie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #8 dnia: 27.03.2021, 12:50 »
Balona się nie uniknie,gdy myślimy o 70m,ale to też można zniwelować. Rzuty muszą być nie wysokie,a wypłaszczone,do tego po uderzeniu podajnika w wodę,szczytówka natychmiast pod wodę i 2 obroty korbką. Ja tak robię,i wtedy na 65-70m,po wyprostowaniu szczytówki,nawijam jakieś 1.5obrotu,nie więcej. Warunek też,czekamy ,by zestaw napiąć pod wodą i potem dopiero szczytówka nad wodę. Z żyłką,jako linką główną,jest ciut łatwiej,bo szybciej tonie.

Tak czy owak,im większa głębokość ,tym większy łuk opadania podajnika i tym większy nawój na kołowrotek. Tak to już jest.

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 560
  • Reputacja: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #9 dnia: 27.03.2021, 14:18 »
Fajna recka :) Co do opinii sandersa odnośnie właściwości rzutowych kijów Gabora to dla mnie totalna bzdura. 360h osiąga bez problemu setke a 420 grubo dalej.Wtym drugim przypadku podajniki min. 65g i przy odpowiednim naładowaniu leci hen daleko.

I mamy kolejnego, nowego mistrza dystansu :facepalm: Uczeń Pana Ryby? ;D
Kolego łowię głównie na dystansie od paru lat. Sprzęt mam pod to ułożony. Idzie mi chyba nieźle, ale wciąż jest sporo do nauki. W dobrych warunkach potrafię łowić skutecznie na 100m, ale to jest praktycznie na chwilę obecną mój limit. Znam lepszych ode mnie i oni potrafią łowić te kilkanaście metrów dalej. Łowić a nie dosięgnąć odległości raz na kilkanaście rzutów. Używamy dobrej klasy wędek rzutowych 420, kołowrotków do tego przewidzianych, cienkich plecionek, oraz ciężkich koszyków typu preston window feeder (latają nie gorzej niż podajniki do metody).

Ty wędką 360 rzucasz bez problemu 100m a 420, gdyby było ci dane to pewnie 130. Moja propozycja - wykonaj swój mega rzut, napnij linkę, zaklipuj i zmierz to na kijkach. Następnie jak już wyjdziesz ze zdziwienia ochłoń, poćwicz 2-3 sezony i wróć.

Sorki za mały offtop, ale irytujące są te opowieści mistrzów rzutowych, do tego wprowadzają w błąd.

Po prostu wypisujesz bzdury, więc się do nich odnoszę ;) Nie musisz mi się tłumaczyć, bo mało mnie to obchodzi. Stwierdzasz, że coś jest słabe bo nie potrafisz do końca tego wykorzystać. Druga kwestia jest taka, że nie musze nikomu niczego udowadniać - Ci co ze mną łapią wiedzą jak rzucam ;) Pozdrawiam
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 52
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #10 dnia: 27.03.2021, 14:33 »
Po prostu wypisujesz bzdury, więc się do nich odnoszę ;) Nie musisz mi się tłumaczyć, bo mało mnie to obchodzi. Stwierdzasz, że coś jest słabe bo nie potrafisz do końca tego wykorzystać. Druga kwestia jest taka, że nie musze nikomu niczego udowadniać - Ci co ze mną łapią wiedzą jak rzucam ;) Pozdrawiam

W takim razie "łap" dalej, powodzenia ;D

Offline Tomek81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 843
  • Reputacja: 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #11 dnia: 27.03.2021, 16:48 »
Pamiętam gdzieś na koncie facebook haldorado był post gdzie pisano o rekordowych rzutach Master Carp Pro 420 LC na odległość ~180 metrów.
Fakt do tego kija potrzeba podajnika w stylu 40 gram preston XL, z towarem ma ok 70 gram. Węgrzy zakładają tam podajnik z towarem o masie łącznej około 100-110 gram.
Tomek

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 978
  • Reputacja: 414
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #12 dnia: 27.03.2021, 17:02 »
Znajomy szuka wędki na karpie głównie z komercji. Czy ten master carp 360H będzie dobrze miotał podajnikami large z Drennana 25gr? Czy może brać coś innego? Wiem, że jest dużo wątków, ale to nie sprzęt dla mnie...a nie mam czasu szukać.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #13 dnia: 27.03.2021, 17:25 »
Znajomy szuka wędki na karpie głównie z komercji. Czy ten master carp 360H będzie dobrze miotał podajnikami large z Drennana 25gr? Czy może brać coś innego? Wiem, że jest dużo wątków, ale to nie sprzęt dla mnie...a nie mam czasu szukać.

W żadnym wypadku. 360h ładuje się w miarę,dopiero podajnikiem 45g. Large. Dla mnie najlepiej rzuca się podajnikiem Esp 56g + towar,czyli jakieś 80g.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 573
  • Reputacja: 682
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowienie dystansowe - czy to ma sens?
« Odpowiedź #14 dnia: 27.03.2021, 18:31 »
Większość z nas nie ma najmniejszej umiejętności oceniania dystansu, nie tylko na wodzie...
Jeżeli ktoś podaje dystans, na jakim łowi na podstawy oceny "na oko", to jest niepoważny.
Ja sprawdzając zasięg zestawu w moich rękach (w innych mógłby być inny), Rzucam najpierw bez klipa na maksymalną odległość, napinam linkę i klipuję. Następnie oddaję kilka rzutów i jeżeli osiągają powtarzalnie klip przed wpadnięciem do wody, uznaję, że to ta odległość. Po wyciągnięciu zestawu z wody, odmierzam długość linki na kijkach do klipa i tą odległość podaję, jako odległość rzutu. Wynik pomiaru na płaskim lądzie za pomocą taśmy mierniczej powinien być taki sam.
Zdaję sobie sprawę, że podajnik opada na dno po łuku i spada bliżej brzegu i to tym bliżej, im silniejszy boczny wiatr i większa głębokość. Realną odległość ciężarka od brzegu można by chyba tylko zmierzyć nurkując z taśmą mierniczą. Jeśli więc piszę, że łowię kijem Master Carp 360H powtarzalnie na odległości 80 m, to mam na myśli, że podajnik wpada do wody za każdym razem 80 m od brzegu. Jeśli jest w tym miejscu wypłycenie ok. 1 m, to ciężarek opada na dno niewiele bliżej.
Pozdrawiam,
Tomek