Witam Od około 2 tygodni nęcę wcześniej wybrane miejsce na zbiorniku około 1 ha . Nęcę około 20 metrów od brzegu na głębokości 1.5-2 metry , na dnie zalega lekka warstwa mułu . W zbiorniku jest przewaga karpi płoci oraz wzdręg ale są również amury . Moja zanęta składa się z Kukurydzy ,pszenicy , płatek owsianych , groszku słonecznika i całość doprawiam melasą . Z racji na to , że woda jeszcze zimna do wody codziennie o tej samej porze ląduje około 1 kg do max 1.5 kg zanęty . W niedzielę cały dzień spędzony na rybach i ani jednego brania . Łowiłem karpiówką gdzie miałem kulkę 12 mm ananas a drugi zestaw to feeder na metodę mały wafter truskawka -brzoskwinia . W podajniku Epidemia od feeder bait , a w koszyku to samo z kilkoma ziarnami kukurydzy . Moje pytanie jest takie czy coś zrobiłem źle a może złe miejsce do nęcenia ?