Są dwa - większy i mniejszy. Mam obydwa i w każdym z przypadków stwierdzam, że jest to dobry kręcioł w swojej cenie. Nawija tylko 100 metrów żyłki (7 BR-30), ale o ile nie łowi się na wielkich akwenach, w zupełności to wystarcza. Od kiedy mam kręcioły z takimi szpulami, łatwiej się zarzuca i jest większa oszczędność, i zachodzę w głowę, dlaczego inni producenci nie robią płytkich szpul.
Ten mniejszy kołowrotek jest idealny do feederów i pickerów, do dystansów do 40-50 metrów, i powinien się dobrze sprawować, w swoim przedziale cenowym jest na pewno w czołówce. Ten większy (specimen) - będzie lepszy na rzeki i dystanse do 50-60 metrów, może też służyć do łowienia silniejszych ryb. Aczkolwiek to słowo 'carp', powinno odnosić się do karpia takiego do 10 kilogramów około, typowego z komercji, bo nie jest to typowy kołowrotek karpiowy - jest po prostu za mały.