Witam,
mam problem z dwoma kołowrotkami firmy Okuma modele to POWERLINER karpiowe z wolnym biegiem, nie znam ich dokładnej historii, ale gwarancji na sprzęt nie mam.
Problem występuje przy rolce, po której przesuwa się żyłka przy zwijaniu. Po prostu między "rolką" a mocowaniem tej rolki do kabłąka pojawiła się luka, między nią wchodzi żyłka i pojawia się problem, bo żyłka się ucina. Gdzieś wyczytałem że jest za to odpowiedzialna uszczelka w okolicy mocowania tej rolki, ale prawdopodobnie była przekładana z jednego kołowrotka do drugiego, a finalnie dalej żaden nie pracuje bo uszczelka jest tylko jedna ( w jednym kołowrotku, w drugim została wyjęte ) - wygląda jakby była w dobrym stanie i mimo to przestrzeń ucinająca żyłkę jest. Szukałem kogoś kto się tym zajmuje, ale odmówił naprawy.
Jest sens bawić się w to i szukać rozwiązania? ma ktoś jakieś pomysły?
Zdjęcie poglądowe, nie jest to ten kołowrotek o którym mowa.