Cześć,
kupiłem ostatnio polecany kołowrotek Dragon FD550i i o ile praca na sucho jest mega przyjemna, tak przy delikatnym obciążeniu (0,5kg) przy zwijaniu żyłki coś jakby skrzypi. Jakby nie był nasmarowany w jakimś miejscu. Wiem, że jest to budżetowy kręcioł, ale trochę to irytujące. Ktoś miał coś takiego? Czy próbować coś samemu czy zadzwonić do sklepu i podpytać?