Reklama w wędkarstwie ,według mnie,ma dosyć prosty mechanizm: musi być merytoryka,muszą być ryby i musi być osoba jasno i klarownie udostępniająca wiedzę. Kwestia zanęty,zestawu ,sprzętu powinna przewijać się w tle,ale nie być na piedestale. Główny punkt programu ,to łowienie,omawianie ,reklama zaś samo przez się.
Świetnie ujął to Krwawy Michał,przy czym chcę jasno w tym momencie podkreślić,że na żadną współpracę z daną marką taką czy inną,nie chcę iść. Za duży niesmak cała ta sytuacja we mnie wzbudziła,a druga sprawa,na to potrzeba swojego prywatnego czasu .
Chcemy czy nie,ale najwięcej uczymy się z filmów oraz z tego forum. To dobrze,że powstają produkcje. Chciałbym by były one bliższe realiom naszych wód,bo tu prawda,będzie tylko atutem.
Żałuję,że jest mało relacji z zawodów ,a jeśli są,to mało merytoryczne,a przecież zawody,to świetna sprawa na reklamę totalną.
Do tego otwarte spotkania sympatyków marki,organizowanie warsztatów wędkarskich ,połączonych z wystawą/promowaniem sprzętu,najlepiej nad wodą,nawet za niewygórowaną kwotę udziału.
Tego nie ma i chyba prędko nie będzie.
Dziękuję każdemu za dobre słowo.
Cała ta sytuacja,pokazuję potęgę forum. Czarno na białym widać,że marki wchodzą na nie,czytają,przeczesują. Szkoda,że forum nie ma z tego nic. Tu nie chodzi o zaprzedanie się,ani wspieranie tego,a nie innego,tylko o korelację na równych zasadach z każdym,kto chciałby przystąpić do współpracy.