Nie ułatwia też to, że różne de facto rodzaje skrzyżowania są oznaczone tym samym znakiem.
Racja, choć nie wiem o jaki znak Ci chodzi - mogę się tylko domyślać.
Dla mnie ustawianie C-12 (
choć nie jest to aż takie wielkie "namieszanie") przy tego typu skrzyżowaniach, gdy są w pełni zorganizowane kierunkowo jest zbędne. Przecież można by zastosować sam znak A-7 i C-9 (ostatecznie U-3c) na wyspie na przeciw wlotów. Jest jednak takie małe ale - w p.r.d. jest art. 24 ust. 7 pkt 3 . A jak wszystkim wiadomo, skrzyżowanie z ruchem okrężnym , zgodnie z definicją skrzyżowania, to nie jedno skrzyżowanie (
potocznie tak się określa) a zespół skrzyżowań. Natomiast budowla typu "rondo" nieświadomie dla kierujących wymusza/powoduje taki manewr dla pojazdów jadących na równoległych pasach, nawet z tą samą prędkością.
Większy problem dla kierujących stwarza (
i tu jest sporo kolizji) pomieszanie dwóch sprzecznych ze sobą organizacji ruchu. Kierunkowej na wlotach P-8 i F10 i okrężnej na obwiedni skrzyżowania. A takich (
błędnie oznakowanych) skrzyżowań o ruchu okrężnym C-12, mamy w naszym kraju sporo.