Autor Wątek: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?  (Przeczytany 24649 razy)

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 083
  • Reputacja: 218
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #150 dnia: 08.10.2021, 11:53 »
Tak, Niemcy to potężna gospodarka i bardzo dbają o to żeby tak pozostało. Sprytnie naganiają nam "zieloną" energię i duszą kosztami emisji CO2.

Pamiętajmy, że Polska po tylu latach komuny nie może być na tym samym etapie rozwoju co państwa europy zachodniej. Nie powinniśmy stosować tych samych rozwiązań, które stosują państwa od nas bogatsze bo po prostu nimi nie jesteśmy.

To jest trochę taka sytuacja jakbyśmy pracowali na kasie w sklepie, a mieli znajomych, którzy jeżdżą luksusowymi samochodami i chcieli im za wszelką cenę dorównać. Może zastawiając wszystko moglibyśmy sobie taki samochód kupić ale potem nie byłoby się za co ubrać i zjeść.
Niepopularny dziś w UE i kręgach socjoliberałów ( którzy na siłe próbują nazywać się liberałami i wypaczyli znaczenie tego słowa, jak Tusk, Verhofstadt i inni) profesor ekonomii i noblista Milton Friedman (to był prawdziwy LIBERAŁ) na pytanie co Polska ma robić, żeby być bogatym krajem jak np. Niemcy , odpowiedział: Polska musi robić dokładnie to , co bogate, zachodnie kraje robiły, gdy były biedne.

Kurde, ale czasy czerpania zysku z kolonializmu już minęły więc ich nie dogonimy :)

Tego nie nadrobimy ale możemy robić inną rzecz. Rozbudowywać gospodarkę zamiast rzucać jej kłody pod nogi przez fanaberie zielaonych regulatorów. Nie przypominam sobie jakoś, żeby Niemcy odbudowując się po wojnie stawiały na zieloną energię i zero emisji. Były inne priorytety. Teraz też w tym nie przodują bo umieją liczyć. Co nie przeszkadza im narzucać ograniczanie emisji innym "frajerom" z UE.
Oczywiście pisałem to z ironią w nawiązaniu do tego co miała by robić Polska by być bogatym krajem. Pokusiłbym bym się nawet o sarkazm jeśli chodzi o porównanie do Niemiec, ale mi się nie chce bo naród niemiecki jaki jest ( już od czasów Krzyżaków :P ) to każdy widzi.

@Michał Burkiewicz zgadzam się z tym co piszesz powyżej. Dodam od siebie by kraje, które są potęgami gospodarczymi i przy okazji mają największą emisje CO2 same jako pierwsze wprowadziły zmiany. Jak nas będzie na to stać i się okaże, że to się sprawdza ( i ekologicznie i gospodarczo), to nie widzę przeszkód by do tego nie dołączyć.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #151 dnia: 08.10.2021, 12:18 »
Luk, chyba żyjemy w dwóch różnych równoległych rzeczywistościach. Gdyby zielona energia była tańsza to nikogo nie trzebaby zmuszać do jej wprowadzania. Może przyjdzie taki czas, tak jak z żarówkami LED. Fajnie, że Niemcy mogą sobie na obecnym etapie planować zamykanie kopalni węglowych ale my na tym etapie jeszcze nie jesteśmy. Gdybyś im to zaproponował kilkadziesiąt lat temu to by Cię pognali kijami. Ceny energii z "konwencjonalnych" źródeł wciąż są dla nas najkorzystniejsze, a nie zwiększają się poprzez koszta utrzymania aparatczyków tylko przez opłaty za emisję CO2, które narzucają właśnie wariaci z UE. Jednocześnie za nasze pieniądze dotują koncerny zaangażowane w zieloną energię. Tak właśnie dokonują cudów wbrew prawom fizyki. Kraje mniej rozwinięte, takie jak Polska są w ten sposób duszone w rozwoju.

Ja się cieszę, że masz takią wiarę w regulatorów i myślisz, że wszystko zrobią dla naszego dobra. Nie muszę chyba przypominać, że komunizm też miał być dla naszego dobra i na papierze wszystko wyglądało cudownie.

A kto ci powiedział, że zielona energia ma być tańsza? Jakby była, to oczywistością oczywistą byłoby jej używanie. Tu chodzi o cos innego. Czy stać nas na brudne technologie i związane z tym skutki. To jak z zawałem. Jak do niego dopuścisz, to masz juz problemy do końca życia, nigdy nie będzie jak przedtem. I ty mi właśnie tłumaczysz, że nas nie stać na profilaktykę. Jak to nie? Nie masz kasy aby zapłacić więcej 100-200 zeta za prąd? I nie mam zamiaru tu nikomu wmawiać, że ma płacić więcej. Po prostu wolisz wydać tę kase na inne rzeczy, dla ciebie bardziej wartościowe. Co znowu świadczy o braku zrozumienia problemu. I nikt nie mówi aby Bangladesz by liderem w produkcji zielonej energii. Ale nie róbcie z Polski biednego kraju, bo poziom życia jest tu bardzo wysoki. Ludzi stac na posiadanie domów, mieszkań, samochodów i innych rzeczy. Na samym forum to widać doskonale, Jaxonów raczej tu nikt nie kupuje, a drogie wędki jak Acolyte, Sphere czy inne Tournamenty ma wielu.

To co ja chce pokazać, to jak nasi politykierzy sprawili, ze teraz jesteśmy w kiepskiej sytuacji. Dlaczego PiS wstrzymał stawianie wiatraków, solarów na kilka lat? Pomyślałeś o tym, że masę publicznej kasy władowano w nieefektywny system? Zamiast doprowadzić do prawdziwej restrukturyzacji, rozdano kasę, a Polakom kazano zapłacić więcej. A że limity na CO2 będą coraz ostrzejsze, wiedzieli bardzo dobrze. I tak się składa, że UK wyszło z UE, ale samo ma ostre normy. I robią je konserwatyści a nie socjaliści. Więc nie gadajmy o tym, ze rządzą lewacy i narzucają swoją wolę. Po prostu niektórzy mają jajca aby zacząć działać, aby tłumaczyć ludziom konieczność zmiany postepowania.

Dlaczego UK potrafi wyjść z węglówek a Polska nie? To kolejne doskonałe pytanie :) Bo dostosowali się w porę. Takie Czechy nie mogą budować morskich elektrowni wiatrakowych, ale my jak najbardziej. Mamy tanią robociznę jak na UE. Więc dlaczego nie weszliśmy w ten sektor? Mogliśmy go wypromować, i sami nakłaniać inne kraje do cięcia emisji, byśmy na tym jeszcze zarabiali. Ale niestety, polskimi firmami rządzą politycy a nie fachowcy, a biznesowi rzuca się kłody pod nogi. Dlatego mówię o zbrodni jaką było wstrzymanie budowy elektrowni solarnych i wiatrakowych. Bo takie regulacje spowodowały zahamowanie działania prywatnych przedsiębiorców. Do tego repolonizacja sektora energetycznego spowodowała, że nie mamy wielu sojuszników tutaj. Gdyby prywatna firma (kapitał europejski) byłby wciąż w Polsce, byłoby łatwiej o lepsze warunki.

A co do samych elektrowni. Dlaczego nie bazować na kupionym węglu, który jest o wiele tańszy? Byłaby tańsza energia również, nieprawdaż? CO sądzisz o takiej opcji? I tu jest pies pogrzebany, bo ona nie wchodzi w grę. Mamy używać własnego węgla i opłacać te bandę darmozjadów, która się dorabia na tym. Dlatego piszę o lobby węglowym, co wcale nie oznacza górników. Stąd nie można tak prosto sobie tłumaczyć, że Bruksela nas dojeżdża i wykorzystuje. Bo sami daliśmy i wciąż dajemy ciała. Już sam spór Z Czechami o Turów pokazuje jakich mamy polityków, I wcale nie uważam, że PO  to jakieś remedium. Po prostu jaki pan, taki kram. To my wybieramy tych ludzi, to my pozwalamy im robić wały, których teraz jest bez liku.



Lucjan

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 587
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #152 dnia: 08.10.2021, 12:34 »
Ile tu mitów.

Niemcy po 2 WŚ realizowali coś, co często określa się jako społeczną gospodarkę rynkową, dość daleką od liberalizmu Friedmana.

"Przeszliśmy na LEDy nie dzięki unijnym regulacjom. Stało się to w momencie gdy LEDy zaczęły dorównywać jakością konwencjonalnym żarówkom" - czyli wszelkie zakazy sprzedaży żarówek konwencjonalnych to już była musztarda po obiedzie, bo LED-y były równie dobre i tanie, jak one?

UE zajmuje się "strefami wolnymi LGBT" w Polsce, "praworządnością w Polsce",  relokacją ponad miliona islamskich i afrykańskich imigrantów, gwałceniem krów mlecznych, zakazem wędkarstwa , a nie może sobie poradzić z paroma nielegalnymi imigrantami przepychanymi kolanem przez białoruską granicę (zostawiając Polskę z tym problemem samą).

A może to Polska bezsensownie zajmuje się "ochroną przed LGBT", ma w dudzie praworządność, nie życzy sobie Frontexu na granicy białoruskiej i niespecjalnie kwapiła się do pomocy, gdy problemy na granicach mieli inni - przy poprzednim kryzysie migracyjnym?

"Świat dąży ku katastrofie". Jak ktoś chce w to wierzyć to oczywiście nie mogę mu tego zabronić. Tym nieminiej wieszczono to już wiele razy, a jakoś daliśmy radę nawet w czasach gdy nie było regulacji z EU

To nie jest kwestia wiary, bo katastrofę ekologiczną mamy już od dawna. Wielkie wymieranie zwierząt nie bierze się z niczego. Trudno mówić, że w tym przypadku "daliśmy radę". Zmiany klimatu spowodowane działalnością człowieka to też obecny stan wiedzy naukowej, a nie kwestia wiary. Jeśli znajdzie się ktoś, kto bezdyskusyjnie to podważy na gruncie właśnie naukowym, to zobaczymy.


Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 116
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #153 dnia: 08.10.2021, 12:39 »
A kto ci powiedział, że zielona energia ma być tańsza? Jakby była, to oczywistością oczywistą byłoby jej używanie. Tu chodzi o cos innego. Czy stać nas na brudne technologie i związane z tym skutki. To jak z zawałem. Jak do niego dopuścisz, to masz juz problemy do końca życia, nigdy nie będzie jak przedtem. I ty mi właśnie tłumaczysz, że nas nie stać na profilaktykę. Jak to nie? Nie masz kasy aby zapłacić więcej 100-200 zeta za prąd? I nie mam zamiaru tu nikomu wmawiać, że ma płacić więcej. Po prostu wolisz wydać tę kase na inne rzeczy, dla ciebie bardziej wartościowe. Co znowu świadczy o braku zrozumienia problemu. I nikt nie mówi aby Bangladesz by liderem w produkcji zielonej energii. Ale nie róbcie z Polski biednego kraju, bo poziom życia jest tu bardzo wysoki. Ludzi stac na posiadanie domów, mieszkań, samochodów i innych rzeczy. Na samym forum to widać doskonale, Jaxonów raczej tu nikt nie kupuje, a drogie wędki jak Acolyte, Sphere czy inne Tournamenty ma wielu.

To ty to napisałeś "Zielona energia to właśnie najlepszy z kierunków, gdyż wiąże się z niskimi opłatami i niezależnością, rosnącą z każdym rokiem".

Patrzysz na zagadnienie wyrywkowo. To ile ja zapłacę u siebie w domu za prąd nie jest takie istotne. To ile zapłacą firmy już jest bo przełoży się to oczywiście na ceny wszystkiego. Jednych może będzie na to stać ale innych już nie. Nie uważam, że należy w ten spośob wszystkich "uszczęśliwiać".

Co do forum i osób kupujących wędki z najwyższej półki pamiętaj, że jest to zaledwie promil "populacji" wędkarzy w tym kraju. To, że jeździmy lepszymi samochodami niż w PRLu nie znaczy, że nasz poziom bogactwa jest zbliżony do Niemców lub UK.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 642
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #154 dnia: 08.10.2021, 12:52 »
Walić dyskuty nad zieloną energią tak to jest poza nami.
Wczorajsza akcja PISU TK odbiła się po całym świecie. Luknołem na to piszą w świecie - narracja jedna polexit.
Najgorsze jest to że w narodzie niec nie widać....
Przypomne 1933 też sie nic nie stało ... władze przejoł adolf...
Czy nie za ciężkie.
NIE !
Lud jest ciemny , lud jest głuchy  - widzi to to mu pokażą.
Polecam dzisiejszą komferecję pani kępy  - obłed w absurdzie.
Zaczeło się....
Prezes jest na końcu swej drogi ... co z naszymi dziećmi które są na początku tej drogi.
Maciek

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 116
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #155 dnia: 08.10.2021, 13:04 »
"Przeszliśmy na LEDy nie dzięki unijnym regulacjom. Stało się to w momencie gdy LEDy zaczęły dorównywać jakością konwencjonalnym żarówkom" - czyli wszelkie zakazy sprzedaży żarówek konwencjonalnych to już była musztarda po obiedzie, bo LED-y były równie dobre i tanie, jak one?

Gdy weszły zakazy "energooszczędne" źródła światła były kiepskiej jakości mimo tego wciskano je nam na siłę. Teraz jest identyczna sprawa z samochodami elektrycznymi zwłaszcza w sytuacji gdy nie ma infrastruktury ładowania. Znowu wciska nam się badziew mówiąc, że to coś wspaniałego.

Ja nie jestem przeciwnikiem rozwoju i nowych technologii. Problem tylko w tym, że zmienił się model ich wprowadzania. Zamiast naturalnego biegu rzeczy, w którym nowe, lepsze i tańsze wypiera starsze bazujemy na mokrych snach bandy regulatorów, którzy straszą nas, że jak temperatura podniesie sie o 2 stopnie to wszyscy umrzemy.

"Świat dąży ku katastrofie". Jak ktoś chce w to wierzyć to oczywiście nie mogę mu tego zabronić. Tym niemniej wieszczono to już wiele razy, a jakoś daliśmy radę nawet w czasach gdy nie było regulacji z EU

To nie jest kwestia wiary, bo katastrofę ekologiczną mamy już od dawna. Wielkie wymieranie zwierząt nie bierze się z niczego. Trudno mówić, że w tym przypadku "daliśmy radę". Zmiany klimatu spowodowane działalnością człowieka to też obecny stan wiedzy naukowej, a nie kwestia wiary. Jeśli znajdzie się ktoś, kto bezdyskusyjnie to podważy na gruncie właśnie naukowym, to zobaczymy.

Oczywistym jest, że człowiek ma wpływ na klimat. Tyle, że to jaki on jest podważa wielu również na gruncie naukowym.

Nie wiem jaką masz definicję katastrofy ekologicznej ale ja dużo czasu spędzam na świeżym powietrzu i nie widzę jakoś żeby masowo padały zwierzęta i wysychały lasy.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 116
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #156 dnia: 08.10.2021, 13:06 »
Walić dyskuty nad zieloną energią tak to jest poza nami.
Wczorajsza akcja PISU TK odbiła się po całym świecie. Luknołem na to piszą w świecie - narracja jedna polexit.
Najgorsze jest to że w narodzie niec nie widać....
Przypomne 1933 też sie nic nie stało ... władze przejoł adolf...
Czy nie za ciężkie.
NIE !
Lud jest ciemny , lud jest głuchy  - widzi to to mu pokażą.
Polecam dzisiejszą komferecję pani kępy  - obłed w absurdzie.
Zaczeło się....
Prezes jest na końcu swej drogi ... co z naszymi dziećmi które są na początku tej drogi.

Ciekawe, że jak Niemcy orzekli, że ich prawo ma wyższość nad unijnym to nie było takiego załamywania rąk.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #157 dnia: 08.10.2021, 13:11 »
To ty to napisałeś "Zielona energia to właśnie najlepszy z kierunków, gdyż wiąże się z niskimi opłatami i niezależnością, rosnącą z każdym rokiem".

Nie wyjaśniłem tego do końca, chodziło mi tutaj o montowanie solarów czy pomp ciepła w domach. Po ich zainstalowaniu płacisz o wiele mniej. I zadaniem rządu jest aby ci pomóc w ich kupnie i montażu. Ogólnie nowe domy powinny wręcz mieć instalowane panele słoneczne. Wtedy zużywasz mniej energii.

I teraz krótka piłka. Czy jest to w interesie loby węglowego, aby Kowalski kupił sobie takie 'cuś'? Czy też lepiej dla nich aby dalej kopcił węglem? CO z hałdami węgla jakie zalegały w składach polskich spółek węglowych? Więc tutaj nie można w zero-jedynkowy sposób pisać o lobbystach z UE, wstrętnych Niemcach. Bo sami sobie sramy do gniazda i bronimy swego paskudnego loby, które wyssało tak wielką ilość środków, począwszy od lat 90-tych. I wg mnie za klęską lobby węglowego stoi w Polsce nie cena emisji CO2 ale smog. Po prostu trzeba było z tym skończyć (truciem na maksa), a to znów oznaczało upadek co najmniej połowy kopalń. Ten misterny plan się załamał kilka lat temu, gdy biliśmy wszelkie rekordy odnośnie stanu powietrza.

Kolejna rzecz to samo pozyskiwanie energii słonecznej lub wiatrowej. Nie trzeba tego kopać, to jest. Dlatego masę kasy zmarnowaliśmy na nietrafione projekty, jak budowę elektrowni w Ostrołęce na przykład. Gdyby te pieniądze poszły na budowę farm wiatrowych lub fabryk budujących wiatraki i solary, byłoby całkiem inaczej. I to też trzeba rozumieć. Elektrownie wiatrowe czy solarne trzeba budować, i są to wielkie koszty (jak każdej elektrowni). Dlatego trzeba to zaplanować w odpowiednim czasie. U nas tego nie zrobiono, gdyż lobby węglowe zawsze stawiało na swoim.

Polecam zresztą przyjrzeć się jak za PiS się buduje rzeczy, na przykład promy, lotniska (jak CPK), czy fabryki samochodów elektrycznych. Jest ogłaszany sukces na początku, są wielkie plany i zapewnienia, są wielkie pieniądze aby opłacać ludzi którzy tam pracują...a lotnisk czy fabryk jak nie było tak nie ma, a leci kolejny rok. To jest masa kasy, którą zmarnowano. Bogate UK czy Niemcy nie mogą sobie na to pozwolić, na takie szastanie publicznymi pieniędzmi. Nas biedaków jednak stać, potem mamy pretensje, że inni nas wykorzystują. Gdzie się mylę? 8)
Lucjan

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 083
  • Reputacja: 218
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #158 dnia: 08.10.2021, 13:17 »
Cytuj
Zmiany klimatu spowodowane działalnością człowieka to też obecny stan wiedzy naukowej, a nie kwestia wiary. Jeśli znajdzie się ktoś, kto bezdyskusyjnie to podważy na gruncie właśnie naukowym, to zobaczymy.

Nie żebym śmiał to podważać, bo oczywiste jest to, że nadmiernie eksploatujemy ziemie jak i niszczymy środowisko.
Chciałem zaznaczyć, że badania naukowe nie zawsze są zgodne z rzeczywistością i nie należy jedynie na nich się opierać (choćby takie badania pod kątem żywieniowym, ile to już trendów na podstawie badań naukowców było co jest zdrowe, a co nie ?),
Tak na marginesie, klimat na ziemi wielokrotnie ulegał zmianom zanim człowiek na się ziemi pojawił, więc człowiek nie jest wyłącznie odpowiedzialny za zmiany klimatu. Taka kolej rzeczy. Żyjąc eksploatujemy planetę. Dajmy o planetę, ale z głową, bo z czasem dojedziemy do takiego absurdu, że dla ratowania planety będziemy musieli zabić samych siebie. Przecież wiadomo, że ziemia jest przeludniona. Ktoś chętny na forum by się poświęcić w celu ratowania planety ....? Nie ma ...? Egoiści.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #159 dnia: 08.10.2021, 13:18 »

Gdy weszły zakazy "energooszczędne" źródła światła były kiepskiej jakości mimo tego wciskano je nam na siłę. Teraz jest identyczna sprawa z samochodami elektrycznymi zwłaszcza w sytuacji gdy nie ma infrastruktury ładowania. Znowu wciska nam się badziew mówiąc, że to coś wspaniałego.

A kto ma zbudować 'infrastrukturę ładowania'? Przecież to polityka państwa właśnie ma sprawić, że takich punktów jest sporo. i nie oznacza to wcale aby budowano to z pieniędzy podatnika. Tak jak paliwo na stacjach benzynowych nie jest państwowe ale głównie prywatne. Ale oczywiście wtedy będą nas oszukiwać Niemcy i inne zachodnie korporacje :)

A tak na marginesie, mam znajomego, którego krewny kupił Teslę. Zamontowali mu punkt ładowania w domu, czas to niecałe 20 minut. Do przejechania około 400 km zużywa prądu za 3.5 funta. Przy takiej mocy samochodu kosztowało by go to około 40 funtów :) A  ma brykę wyglądającą bardzo ładnie i o wielkiej mocy. Więc się da :)

Jasn
Lucjan

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 587
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #160 dnia: 08.10.2021, 13:24 »
Oczywistym jest, że człowiek ma wpływ na klimat. Tyle, że to jaki on jest podważa wielu również na gruncie naukowym.
No nie. Podważa garstka. Nie mówię, że większość ma zawsze rację, bo większość nie wierzyła początkowo w bakterie, sens mycia rąk przed operacją, ruch Ziemi wokół Słońca itd. Ale ostatecznie te prawdy przebiły się do mainstreamu. Teraz się na to nie zanosi.

Nie wiem jaką masz definicję katastrofy ekologicznej ale ja dużo czasu spędzam na świeżym powietrzu i nie widzę jakoś żeby masowo padały zwierzęta i wysychały lasy.
Ani rzeki czy jeziora? Serio? Mój trawnik przed domem też ma się dobrze, ale to nie jest argument. Jeśli są badania wskazujące o ile procent zmniejszyła się liczba owadów choćby w Niemczech czy USA, albo ptaków, są konkretne dane o wylesianiu Amazonii czy Borneo, poziomie zanieczyszczeń, spadającym dostępie do wody pitnej, rybach napchanych plastikiem, to już nie jest kwestia lokalnych obserwacji. Mieliśmy tu już na forum wątek, gdzie sporo o tym przegadaliśmy.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #161 dnia: 08.10.2021, 13:26 »

Nie żebym śmiał to podważać, bo oczywiste jest to, że nadmiernie eksploatujemy ziemie jak i niszczymy środowisko.
Chciałem zaznaczyć, że badania naukowe nie zawsze są zgodne z rzeczywistością i nie należy jedynie na nich się opierać (choćby takie badania pod kątem żywieniowym, ile to już trendów na podstawie badań naukowców było co jest zdrowe, a co nie ?),
Tak na marginesie, klimat na ziemi wielokrotnie ulegał zmianom zanim człowiek na się ziemi pojawił, więc człowiek nie jest wyłącznie odpowiedzialny za zmiany klimatu. Taka kolej rzeczy. Żyjąc eksploatujemy planetę. Dajmy o planetę, ale z głową, bo z czasem dojedziemy do takiego absurdu, że dla ratowania planety będziemy musieli zabić samych siebie. Przecież wiadomo, że ziemia jest przeludniona. Ktoś chętny na forum by się poświęcić w celu ratowania planety ....? Nie ma ...? Egoiści.

Manipulujesz :) W ciągu 50 lat przybyło pięć miliardów ludzi (z 3 mamy 8 mld). Oni muszą jeść, gdzieś mieszkać. Więc normalne jest, że  następuje degradacja środowiska, i największa w krajach przeludnionych. Dlatego bardzo ważne jest aby nie dopuścić do pewnych rzeczy.

Ja bym UE zarzucił nie to, że promują zieloną energię, ale przede wszystkim, ze przykładają ręce do zagłady mórz i oceanów. Nie musimy jeść ryb w takich ilościach, ale lobby rybackie jest bardzo mocne. I tu może być najgorzej, gdyż eksploatacja ichtiofauny ma fatalne skutki. Dlatego trzeba działać wielotorowo. Najlepiej zaś pomyśleć, co zrobić aby przestawić się stopniowo z odłowów morskich na produkcję ryb na farmach. O ile łosoś z hodowli jest wątpliwej jakości, to można hodować inne ryby, jak pstrąga, jesiotra lub karpia. Dzisiaj wiele flot rybackich ma korzenie w UE, i to one plądrują morza i oceany na całym świecie.
Lucjan

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 587
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #162 dnia: 08.10.2021, 13:29 »
Tak na marginesie, klimat na ziemi wielokrotnie ulegał zmianom zanim człowiek na się ziemi pojawił, więc człowiek nie jest wyłącznie odpowiedzialny za zmiany klimatu. Taka kolej rzeczy.
Tyle, że tu mamy bardzo konkretną zmianę, dziwnie skorelowaną w czasie z wysokoemisyjną działalnością człowieka.

Żyjąc eksploatujemy planetę. Dajmy o planetę, ale z głową, bo z czasem dojedziemy do takiego absurdu, że dla ratowania planety będziemy musieli zabić samych siebie. Przecież wiadomo, że ziemia jest przeludniona. Ktoś chętny na forum by się poświęcić w celu ratowania planety ....? Nie ma ...? Egoiści.
Wszystko słuszne, ale rozbija się o "ale z głową". Tu zawsze będą kłótnie kto, co i ile ma poświęcić. Definicję rozsądku też każdy ma własną, a "zdrowy" jest ten, z którym się zgadzamy :P
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 116
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #163 dnia: 08.10.2021, 13:31 »

Gdy weszły zakazy "energooszczędne" źródła światła były kiepskiej jakości mimo tego wciskano je nam na siłę. Teraz jest identyczna sprawa z samochodami elektrycznymi zwłaszcza w sytuacji gdy nie ma infrastruktury ładowania. Znowu wciska nam się badziew mówiąc, że to coś wspaniałego.

A kto ma zbudować 'infrastrukturę ładowania'? Przecież to polityka państwa właśnie ma sprawić, że takich punktów jest sporo. i nie oznacza to wcale aby budowano to z pieniędzy podatnika. Tak jak paliwo na stacjach benzynowych nie jest państwowe ale głównie prywatne. Ale oczywiście wtedy będą nas oszukiwać Niemcy i inne zachodnie korporacje :)

A tak na marginesie, mam znajomego, którego krewny kupił Teslę. Zamontowali mu punkt ładowania w domu, czas to niecałe 20 minut. Do przejechania około 400 km zużywa prądu za 3.5 funta. Przy takiej mocy samochodu kosztowało by go to około 40 funtów :) A  ma brykę wyglądającą bardzo ładnie i o wielkiej mocy. Więc się da :)

Jasn

Polityka państwa najlepiej niech nic nie sprawia, zwłaszcza w kwestiach ekonomicznych. Jak elektromobiloność będzie opłacalna i lepsza od tego co jest teraz to każda firma będzie się ścigać żeby w to wejść, a każdy z nas będzie chciał śmigać elektrycznym samochodem.

Wszystko się da. Chcię jedynie zaznaczyć, że w przypadku Polski, na dzień dzisiejszy przechodzenie na hurra na zieloną energię i samochody elektryczne jest samobójstwem ekonomicznym.

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 083
  • Reputacja: 218
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Dlaczego świat dąży do samozagłady.... przewrotnie czy realnie?
« Odpowiedź #164 dnia: 08.10.2021, 13:40 »

Nie żebym śmiał to podważać, bo oczywiste jest to, że nadmiernie eksploatujemy ziemie jak i niszczymy środowisko.
Chciałem zaznaczyć, że badania naukowe nie zawsze są zgodne z rzeczywistością i nie należy jedynie na nich się opierać (choćby takie badania pod kątem żywieniowym, ile to już trendów na podstawie badań naukowców było co jest zdrowe, a co nie ?),
Tak na marginesie, klimat na ziemi wielokrotnie ulegał zmianom zanim człowiek na się ziemi pojawił, więc człowiek nie jest wyłącznie odpowiedzialny za zmiany klimatu. Taka kolej rzeczy. Żyjąc eksploatujemy planetę. Dajmy o planetę, ale z głową, bo z czasem dojedziemy do takiego absurdu, że dla ratowania planety będziemy musieli zabić samych siebie. Przecież wiadomo, że ziemia jest przeludniona. Ktoś chętny na forum by się poświęcić w celu ratowania planety ....? Nie ma ...? Egoiści.

Manipulujesz :) W ciągu 50 lat przybyło pięć miliardów ludzi (z 3 mamy 8 mld). Oni muszą jeść, gdzieś mieszkać. Więc normalne jest, że  następuje degradacja środowiska, i największa w krajach przeludnionych. Dlatego bardzo ważne jest aby nie dopuścić do pewnych rzeczy.


Dzięki tej manipulacji może zauważysz wreszcie podobieństwo w tym bezsensie. Regulacja emisji CO2 w Polsce (wg. pomysłu Timmermansa) to taki sam bezsens jak walka z przeludnieniem, w krajach które nie są przeludnione.
A o to jak chcesz walczyć z przeludnieniem to już boję się pytać.