Trochę to rozumiem. Strach przed utratą hobby. Ale jeśli spinning kosztem feedera to nie masz co rozpaczać.
Ja mam czasem taki strach jak mi się nie chce jechać na ryby. Że mi się w ogóle przestanie chcieć jeździć. A miałem kilkunastoletnią przerwę, więc wiem, o czym mówię. I nie kleiłem wtedy modeli, oprócz pracy nie miałem hobby. I jak mi się nie chce wyrwać na ryby to się zmuszam. Na łowisku już jest ok, a w drodze powrotnej mocne postanowienie powrotu.