Przecież to są zupełnie dwie różne konstrukcje. Delphin to kieszonkowa wersja, gdzie wędki są oparte w jednym punkcie, dość nisko, Korum to wielki tripod, na którym stawiasz całe wędki i ma rozstaw nóg ogromny 
Serio?

Wiem, że są to różne konstrukcje, co z resztą podkreśliłem.
Różnica wagowa aż wcale taka duża nie jest: "kieszonkowy" waży 0,7 kg a Korum River Compact 1,1 kg.
Pytanie: jak wygląda stabilność obu przy braniach silnych ryb np. brzan?
Może ktoś miał zwykły trójnóg Lorpio, Delphin itp. a teraz ma Koruma i może się wypowiedzieć w temacie?