Gratulacje tym co połowili i szacunek dla tych co próbowali, warunki dziś ciężkie

Dla odmiany ja miałem już cztery wyjazdy na zero, jutro szykuje się kolejny

Dunajec niski, Wisła wysoka, nie wiem co robić. Na Czchowie dramat, 100 cm w tej chwili.
Cthulhu, na mojej miejscówce aby klenie brały musi być minimum 140 cm na wodowskazie w Zgłobicach, inaczej woda nie kręci, nurt odsuwa się od ostróg i kleni nie widać. Jak jest porządny uciąg to stoją na napływie ostrogi, zaraz w pobliżu nurtu i biorą.
Co do chleba, bardzo dobrze się klei ten z Auchan, im świeższy tym lepiej. Za to MK z Biedronki kruchy, dobry na nęcenie ale praktycznie nie idzie go zrolować i skleić. Aby przygotować taki wałek na przynętę obrywam skórki, zostaje mi płatek miąższu, rozrywam go równo na pół, roluję z jednej strony mocno, z drugiej lekko aby "rozkwitł" w wodzie i tyle. Gumka ucięta z cewnika (ta cześć górna, z napisami) 8-10 mm, hak minimum 8, zależy od producenta i tyle.


