Fajny karp, gratulacje 
, ja wyskoczyłem że spinem w górę mojej rzeczki, to już był właściwie rów szeroki na góra 1.5 m. Kręcą się tam klenie, woda żyła, jednego udało się namówić 42cm
.
Gratulacje!
Jestem pod dużym wrażeniem, i to nie tylko pięknej ryby ale umiejętności łowcy. Kto by pomyślał że biorąc pod uwagę szuwarowo-bagienny charakter łowiska aż tak duży kleń tam nie tylko żyje ale da się skutecznie podejść na odległość rzutu.
Szacun level max!!!
Dzięki

najtrudniej jest trafić wobkiem w ten ciek, szczególnie jak wieje boczny wiatr, często jest tak, że skradam się jak lis, pierwszy rzut i wobler ląduje w krzakach, zanim go wyszarpe, miejsce spalone. Wczoraj była mulna woda po ostatnich opadach, zawsze jest mniej wtedy mniej brań, ale jest szansa na większe kluchy.