Maciek
Po pierwsze. Uważam, że jest to niewłaściwe działanie. Fundacja powinna sama złożyć wniosek o nadanie statusu Organizacji Pożytku Publicznego (OPP), a nie współpracować z jakimś innym podmiotem, który już nim jest. Przecież fundacja ta prowadzi działalność pożytku publicznego i spokojnie taki status w sądzie uzyska. Działa ona bowiem na rzecz ekologii i oraz ochrony dziedzictwa przyrodniczego, jak i w zakresie organizacji wolontariatu (bo z tego co widzę to pisze o wolontariuszach w całej Polsce, których posiada). Już to jej wystarczy do tego, aby być OPP. Jak każda OPP w Polsce może starać się sama o 1% podatku. Gdyby fundacje w Polsce żyły wyłącznie z przekazanego przez Was 1% podatku dochodowego od osób fizycznych, to by umarły i zakończyły swoją działalność. Taka jest to olbrzymia kasa dla prawie każdej fundacji w Polsce
Ta fundacja, tak jak każda fundacja w Polsce nie musi się pytać o zgodę internautów, czy może ich reprezentować
To tylko pokazuje, jak marna jest w Polsce świadomość prawna i jak łatwo manipuluje się obywatelami w Polsce, skoro większość internautów to podnosi. Ogólnie jest to jedna z najśmieszniejszych rzeczy, o których w ostatnim czasie słyszałem
To tak jakbym był wędkarzem niezrzeszonym w PZW, a jedynie PZW miałoby prawo występować w moim imieniu - wtedy musiałbym się prosić działaczy PZW o reprezentację. I jeszcze np. taki Owsiak, to powinien uzyskać moją zgodę na zbieranie kasy na szpitale, no bo przecież ja uiszczam składki na ubezpieczenie zdrowotne, a więc też odpowiadam za ich stan. A może twierdzę, że on zabiera dla siebie znaczną część zebranych pieniędzy. Co wtedy? A ten założyciel Fundacji Ratuj Ryby? Czemu ten gość nie spytał się internautów, czy może w ogóle ich imieniu ratować te ryby i czemu on prosi o kasę na to ratowanie?
Poza powyższą kwestią, o której mowa na początku mojego wpisu, to nie rozumiem w ogóle całej tej awantury. Przecież każda fundacja w Polsce, tak jak i stowarzyszenie utrzymuje się z darowizn i innego rodzaju datków. Przecież nikt na świecie nie zakłada Fundacji albo stowarzyszenia, aby wyłącznie łożyć na ich utrzymanie z własnej kasy. Jak Owsiak zakładał WOŚP to co liczył na to, że sam będzie wykładał kasę na pomoc dzieciakom? A Fundacja Ratuj Ryby, to co jej założyciel za swoją kasę ma zapierdzielać po Polsce i ratować te ryby? A Caritas to się utrzymuje jedynie ze środków finansowych Kościoła? Przecież te wszystkie fundacje Kulczyków, TVN-ów, Ordo Iuris utrzymują się z datków od ludzi. Nawet Bill & Melinda Gates Foundation utrzymuje się z tego co dadzą jej inni...bo to jest sens istnienia każdej fundacji. Tak jak sensem istnienia stowarzyszenia jest społeczna praca na rzecz tego stowarzyszenia i składki, tak w przypadku fundacji sensem jej istnienia jest to, że ludzie będą łożyć kasę na jej działalność.
Chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób fundacja wędkarska może w tym kraju zrobić skok na dziesiątki milionów złotych, a która prosi o 1% Waszego podatku, bo tego naprawdę mój mały mózg nie ogarnia? I jak np. taki WOŚP ma wykazać, ile osób w rzeczywistości reprezentuje, a ile nie? Ciekawe czy fundator "Ratuj Ryby" reprezentuje też mięsiarzy? Radzę mu się ich spytać, bo tak w internetach można wyczytać, że trzeba mieć zgodę, aby kogoś reprezentować
Uważam, że ta fundacja, tak jak każda inna w Polsce (podobnie jak i inne stowarzyszenia) powinna po prostu robić swoje...a nie słuchać internetowych głupot