Domyślnie na podglądzie przez www historii skanów jest 50% czułości, po lewej stronie masz pionowy suwak od czułości, który możesz zmieniać.
Podczas sondowania używam na gliniaku 90%, woda jest czysta.
Dzisiaj byłem na zalewie i używałem 80%, by wyeliminować szumy.
Co ciekawe na wiązce 47' były tak duże szumy przy powierzchni, że echo nie było w stanie pokazać ryb.
Dopiero po przełączeniu na 20' stopni pokazały się ryby. Pierwszy raz coś takiego zaobserwowałem.
Tutaj macie pokazane jak wygląda poszczególna wiązka:
Zwróćcie uwagę, że na 20 stopniach widać ryby, a na 47 nie ma nic oprócz bardzo dużego szumu u powierzchni wody. Czułość jest na 100%.
Wiązka 7 stopni jest praktycznie pionowa, więc ryba musi być dosłownie pod echosondą.
Wszystkie odczyty są robione z rzutu, więc obraz będzie poszarpany, bo przy zwijaniu echosonda się kołysze. Najlepiej używać łodzi zanętowej i podpiąć echosondę pod specjalny uchwyt, który sprawi, że echo będzie cały czas w tej samej pozycji poziomej.
Te zakłócenia na wiązce 47 stopni są opisane na stronie producenta, są one spowodowane przez glony, nieczystą wodę, więc szeroka wiązka jest wtedy bezużyteczna: