Z tymi pelletami 2 i 4 to najlepiej je robić osobni, wrzuć kilka ziarek bezpośrednio do foremki i szafa gra. Te 2 osobne pellety mają na celu trochę rozróżnić Twój zestaw. To jest to na co mocno wskazuje Przemek Solski od samiutkiego początku. Kombinować jak się brania wydłużają, bo to oznacza, że ryba robi się nieufna względem zestawu. Wtedy jak waliłeś chociażby same 2 mm dajesz do tego też 4, jak to im się znudzi to wtedy pół podajnika zanęty i pelletu 2 mm i tego typu opcje wykorzystujesz. Mieszanie kolorów też jest jednym z takich zabiegów. Jeżeli ryby zostają pokute na popularnym miksie 50 na 50 i widzą wszędzie takie kupki mogą mniej chętnie brać. Też mogą być chociażby 4 dopakowane kolorem, a nasz pellet nie. Dodam że to bardziej taktyki na cieplesze dni w moim rozumieniu.