Ja katuję nasty z rzędu Fijord Nansen, i po latach doszedłem do wniosku, że warunkiem długotrwałego używania jest wymoczenie raz na jakiś czas zakrętki we wrzątku po uprzednim zdjęciu uszczelki. Oraz to, żeby nigdy, od nowości nie dokręcać kubka na maxa. Też miałem problemy ze szczelnością po jakimś czasie użytkowania danego egzemplarza, i najpierw wymieniłem samą uszczelkę, potem całą nakrętkę, i nic to nie dało. Zorientowałem się w sytuacji dopiero, gdy rant kubka zaczął strugać nakrętkę.