Mario co ty te karachy odrazu nad woda smarzysz... w tym fartuszku....
Jak coś to załatwię Ci fartucha od operacji hahahahaha
Odczepta się od mojego seksownego fartuszka.
Naprawdę dzis sprawdzal sie wysmienicie i bardzo go lubię.
Pomijając już swietna kieszonkę na fona i kluczyki od auta to chroni przed wodą i resztkami zanety przy nabijaniu podajnika. Do tego dziś przy wietrze skutecznie osłaniał mój "nabiał" przed przewianiem.
A do tego gdy noszę go na nagie cialo slutecznie maskuje otylość.
Kolejny plus to jest to, że jak się czlowiek opryska przy laniu pod wiatr to można zaslonić.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka