Witajcie Koledzy
Oto moja pierwsza recenzja wędki. Proszę więc o wyrozumiałość bo nie mam raczej lekkiego pióra. Test dotyczy Browning Sphere Bomb 50 g . Szczególne podziękowania dla Kolegi stas1 za doradzenie tej wędki bo wygląda przecudnie ale o tym za chwilę.
Wędzisko zakupiłem po długim "przeczesywaniu" sklepów i poszukiwaniu różnych modeli. Nie ustrzegłem się również błędów czego efektem był zakup lekko nietrafionej wędki ale to już przeszłość bo jest Sphere Bomb. Recenzja niestety tylko na "sucho" ale w pełni postaram się opisać moje wrażenia (raczej subiektywne) oraz charakterystykę kija.
Otóż patyk ten zakupiłem do połowu mniejszych jak i średnich ryb na dystansie do około 30-35 metrów na tzw. bombę czyli ciężarek bądź mały koszyk zanętowy ewentualnie mała methoda. Wędka ma 3 metry długości i jest w dwuskładzie plus szczytówka. C.w. do 50 gramów.
1. Pokrowiec.
Pokrowiec na widok bardzo ładny, stylizowany na fakturę maty węglowej. Niestety jest dość ciężki i po nagrzaniu w słońcu bardzo "lejący". Aż strach aby nie uszkodził elementów wędki bo jest także według mnie zbyt ciężki i gumowaty. Posiada dwie przegrody na dolnik oraz część drugą. Niestety producent nie ustrzegł się błędów. Głębokość kieszeni jest taka sama co przy różnej długości elementów powoduje utrudnione wyjmowanie drugiego elementu. Serio można uszkodzić przelotkę w tym elemencie wędki. Bez obrócenia pokrowca kieszeniami ku dołowi nie da się chwycić elementu wędki. Także osobne kieszonki na szczytówki są nietrafione. Także trzeba obracać całym pokrowcem żeby łaskawie wypadła szczytówka. Mi się to nie podoba. Fakt kieszonki na szczytówki są wypełnione rurką pcv co uniemożliwia bądź bardzo utrudnia uszkodzenie szczytówek. Za to plus ale jednak całokształt pokrowca to porażka.
2. Wygląd wędki.
Wędka wygląda bardzo ładnie bez zbędnych udziwnień oprócz rękojeści:). Blank matowy z wyraźnym widocznym nawojem maty węglowej, nielakierowany. Przelotki super smukłe Fuji, które wyglądają rewelacyjnie. Oryginalny jest za to uchwyt całej wędki czyli rękojeść. Wykonana z wysokiej jakości pianki z ergonomicznym wykończeniem. Pianka w kilku miejscach jest usunięta aby blank przenosił drgania podczas holu na nasze receptory w dłoni. Widać to dokładnie na zdjęciach. Dolna część uchwytu z wyprofilowanymi rowkami pod nasze palce aby pewnie trzymać wędkę podczas wymachu.
Uchwyt kołowrotka Fuji z górną nakrętką czego osobiście bardzo nie lubię. Jednak po dokręceniu kołowrotka i pracy pokrętła górnego stwierdzam, że jest to najlepszy chwyt z jakim miałem styczność. Lepiej pracuje i trzyma kołowrotek niż mój Drennan Acolyte czy Preston Absolute i Preston Mini Plus+ o nizszych modelach nie wspominając. Ogólnie wędka leciutka i bardzo szybka. Bardzo wygodnie i przyjemnie leży w dłoni. Duży plus.
3. Parametry techniczne.
Jak wcześniej wspomniałem ale powtórzę szybko. 2-skład plus szczytówka. 3 m długości oraz ciężar wyrzutowy do 50 g. Waga ze szczytówką 1 oz wynosi 140 gramów. Długości poszczególnych elementów przedstawiają fotografie i nie będę się nad nimi rozwodził. Powiem tylko, że długość transportowa wynosi 157 cm.
4. Przelotki.
Wędka posiada dwie przelotki na pierwszym składzie i 6 przelotek na składzie drugim. Przelotki bardzo smukłe z perfekcyjnym wykonaniem omotek oraz idealnym położeniem lakieru na nich. Żadnych nadlewek, zmatowień czy pęknięć. Producent się postarał. Przelotki na żywo robią wrażenie swoją maleńką budową (grubość i wysokość pierścieni ceramicznych). Średnica dolnej przelotki od kołowrotka to prawie 21 mm po zewnętrznej stronie.
5. Szczytówki.
I tutaj wisienka na torcie. Wędka posiada 4 szczytówki o krzywej ugięcia 0,5 oz, 0,75 oz, 1,0 oz, 1,5 oz. Na fotografii przedstawiłem ugięcie szczytówki 0,5 i 0,75 oz razem oraz 1,0 i 1,5 oz razem. Szczytówki są z włókna szklanego o długości 58 cm. Każda szczytówka posiada 6 przelotek. Szczytowa przelotka ma średnicę zewnętrzną 4,07 mm więc jest bardzo maleńka. Średnica pinu szczytówek to 3,02 mm. Szczytówki w moim odczuciu rewelacyjne. 0,5 oz na 100% będzie pokazywała najdelikatniejsze brania. Natomiast 1,0 oz jest uniwersalna. 1,5 oz na cięższe zestawy. Szczytówki mogę porównać miękkością do szczytówek Drennana. 0,5 oz odpowiada Drennanowi praktycznie w 100%. Za ich pomocą można wpasować się praktycznie w każde warunki na wodzie stojącej i niektóre na wodzie płynącej. Wielki plus dla Browninga za te szczytówki.
6. Wyważenie.
Wędka wyważa się idealnie przy masie kołowrotka na poziomie około 320 gramów. Widać to na zdjęciach. Pięknie bo praktycznie wszystkie kołowrotki klasy 4000 mają takową masę (choć zdażają się dużo cięższe)
7. Podsumowanie.
Jak widać kijek piękny. Wart swojej ceny. Polecam z całego serca. Przepraszam, że test tak na sucho ale ostatnio brak czasu na wszystko. Mam nadzieję, że w niedzielę przetestuję więc napiszę coś więcej-jak akcja, jak się rzuca poszczególnymi ciężarami i jak się holuje (może się uda coś złowić).
Pozdrawiam
Darek Jagodziński