Strzałowka może pełnić różne funkcje. Podstawową jest wzmocnienie linki głównej podczas intensywnych wyrzutów cięższym podajnikiem, kiedy powstają duże przeciążenia oraz ochrona przed przetarciami o płetwy ryb.
Dodatkowo wzmacnia zestaw w ostatniej fazie holu, pozwalając na pewniejsze lądowanie ryby.
W układzie linka główna plecionka - strzałówka z żyłki daje dodatkową amortyzację.
Strzałówka z plecionki daje lepsze ładowanie się wędki, odporność na przetarcia na przelotkach początkowego odcinka ale całkowitą amortyzację w ostatniej fazie holu przejmuje wówczas wędka, hamulec i praca nadgarstka.
W przypadku strzałówki z żyłki nawijam na początek 3 długości wędki. W miarę łowienia początkowy odcinek się strzępi i wtedy trzeba odciąć 1 - 1,5 m. Należy wykonywać okresową kontrolę tego odcinka. Czasami wystarczy odciąć po każdej sesji, czasem nawet kilka razy w czasie sesji. Jak nie ma podczas wyrzutu przynajmniej kilku zwojów strzałówki na kołowrotku to najpóźniej wtedy należy ją wymienić.
W przypadku strzałówki z plecionki wystarczy nawinąć jej 2 długości wędki, chociaż ja preferuję 2,5 długości wędki. I tyle o strzłaówce.
Co do wędki 3,6 m i odległości 45-50 m, to da się to spokojnie osiągać z żyłką 0,25 bez strzałówki. Oczywiście trzeba nadal kontrolować początkowe odcinki żyłki, czy się nie strzępi, czy żyłka nie zgrzypi, taka sytuacja powoduje osłabienie żyłki ale co najważniejsze powoduje często zaplątanie się żyłki o przelotki i urwanie szczytówki. W miarę dobrą wędką 3,6 m z cieńszą żyłką np. 0,22 mm da się osiągnąć dystans w okolicach 80 m. Taka średnica żyłki pozwoli wyholować nawet większe ryby z dużej odległości w miarę czystej wodzie. Ale tu przydałaby się strzałówka. Żyłka główna 0,20 mm to dalszy rzut ale raczej do drobnicy do 2 kg i na łowiskach, gdzie nie wolno stosować plecionki. Cienka plecionka na dystansie daje lepsze wskazania.