Cześć,
Z roku na rok rozkręcają się potrzeby wędkarskie moje jak i moich córek

.
Przyszedł ten czas, i chodzi mi po głowie zakup środka pływającego.
Celowo piszę 'środka pływającego', ponieważ nie wiem czym owy środek powinien być (ponton czy łódź).
Zacznę od tego, że na co dzień mam świetne miejsce do wodowania sprzętu, około 2 minut drogi od mojego domu na rzece Warta - w przystani kajakowej.
Do transportu mam auto z hakiem.
Do czego chciałbym używać sprzętu:
- rekreacyjne pływanie z córkami po Warcie/lub innych zbiornikach z wodą stojącą
- spinningowanie, spławikowanie w zakotwiczeniu
- przy karpiowaniu, wywózki, holowanie ryb, rozpoznanie terenu, echosonda
- mam dalszych znajomych, którzy wodują w weekendy pontony/łodzie, płyną w górę Warty w miejsca kompletnie niedostępne z brzegu i tam rozbijają obozy łowiąc różne rybki, bajka, też tak chcę

Oczekiwania:
- solidne systemowe rozwiązania pod silnik
- systemowe rozwiązanie pod echosondę
- komfortowe przebywanie dwóch osób na pokładzie
- w trybie rekreacji od biedy 2os. dorosłe, i 2-je dzieci ale z zachowanie norm bezpieczeństwa dla tego sprzętu
- oglądałem pontony foxa, i spodobała mi się opcja z podłogą aluminiową
Pytania:
- czy uwzględniając powyższe, silnik spalinowy czy elektryczny?
- czy dobry ponton ogarnie sprawe?
- czy da rade ponton, który można złożyć?
- jeżeli chodzi o komfort, fajnie gdyby w czasie siedzenia kąt przy zgiętych nogach w kolanach był podobny do tego jak na średniej wielkości łodzi, innymi słowy czy na pontonie zawsze jesteśmy skazani na kolana pod brodą?
Jakie jeszcze pytania powinienem sobie zadać?
Budżet? Nie mam pojęcia, chyba tyle ile trzeba aby uzyskać dobry stosunek ceny do jakości z naciskiem na jakość.
Wasze doświadczenia i uwagi będą dla mnie bardzo cenne.
L.M.