Nie straszmy trottingowych adeptów, że budżetowe centrepiny nie będą się kręcić (pomijam łowienie lekkimi stickami przy niewielkim uciągu) - mogą się natomiast samoczynnie rozkręcić i zdekomponować, co kiedyś chyba przytrafiło się Lukowi
Jeżeli adept popadnie w trottingowe uzależnienie i się sprzętowo rozochoci, niech bierze na celownik centrepin Okumy (Aventa Pro, RAW-II, Sheffield, Sheffield EXP), odpuszczając sobie wyższe półki cenowe (Hardy, JW Young etc.), które oferują głównie zyski prestiżowo-snobistyczne bez wyraźnych zysków użytkowych.
Warto brać pod uwagę, że dobrej klasy centrepin w rodzaju Okumy, o który będziemy dbać, to inwestycja znacznie trwalsza niż obecnie produkowane stałoszpulowce matchowe/feederowe (łącznie z Daiwą i Shimano).