Ja uważam, że MMM jest drogi, ale dzięki podajnikowi robi się tańszy. Przy miksach zaś można dodatkowo zejść z kosztów, podnosząc natomiast jakość zanęty.
Ale ostatnio - wpadły mi w ręce zanęty z Dragona. Za kilową paczkę prawie 2 funty. Cena z Polski praktycznie. I powiem szczerze - że za cholerę nie ma co porównywać. 2 kilogramy kosztowałyby 4 funty - tyle co MMM po odliczeniu kosztu podajnika, a różnica w jakości potworna.
Ja wiem,że boli taki wydatek Arek, nawet mnie

Ale właśnie można tutaj zaoszczędzić, co się wydać może dziwne. Zwłaszcza przy Metodzie, która jest bardzo oszczędną techniką, można nawet nazwać ją eko

Ale łowienie na rzekach to większe wydatki, stąd może Twoje obiekcje. Zawsze można mielić pellety samemu - i robić swój własny miks!