[S] Bon do Decathlon 1000zl

[zwykly_michal]

Nigdy nie skończyli

[Mariusz Wu]

Tylko z pkt widzenia wędkarza-lepiej wziąć udział w zawodach, gdzie łowi się pełno ryb, aniżeli w tak jak w niektórych PZW że wynik robi się w gramach nie kilogramach, albo jak u mnie w kole na jesiennych spinningowych wygrał łowca, który złowił jednego okonia sikuta 15cm, bo reszta zeszła o kiju . A szczęście potrzebne jest w każdym współzawodnictwie.

Kilka lat temu na elektrowni w Rybniku odbyły się zawody spławikowe gdzie złowiono jedną rybę ( tu jest już teraz konflikt i problem z ustaleniem czy ową rybą był okoń czy jazgarz bo uczestnicy niespecjalnie chcą się chwalić udziałem w tym zawodach) 

[mjmaciek]

Nigdy nie skończyli

Ale z czym....

Nie rozumiem czego sie doszukujecie w prostym pytaniu....

[zwykly_michal]

Nikt nie doszukuje się drugiego dna bo go tam nie ma. Byłby ciąg dalszy narzekania z którym osobiście się zgadzam. To się akurat szybko nie skończy bo zawsze będzie coś źle.

Jesteśmy takim narodem

[Mosteque]

Tylko z pkt widzenia wędkarza-lepiej wziąć udział w zawodach, gdzie łowi się pełno ryb, aniżeli w tak jak w niektórych PZW że wynik robi się w gramach nie kilogramach, albo jak u mnie w kole na jesiennych spinningowych wygrał łowca, który złowił jednego okonia sikuta 15cm, bo reszta zeszła o kiju . A szczęście potrzebne jest w każdym współzawodnictwie.

Kilka lat temu na elektrowni w Rybniku odbyły się zawody spławikowe gdzie złowiono jedną rybę ( tu jest już teraz konflikt i problem z ustaleniem czy ową rybą był okoń czy jazgarz bo uczestnicy niespecjalnie chcą się chwalić udziałem w tym zawodach)

Nie chwalą się okoniem, żeby miejscówki były wolne

[Enzo]

Tylko z pkt widzenia wędkarza-lepiej wziąć udział w zawodach, gdzie łowi się pełno ryb, aniżeli w tak jak w niektórych PZW że wynik robi się w gramach nie kilogramach, albo jak u mnie w kole na jesiennych spinningowych wygrał łowca, który złowił jednego okonia sikuta 15cm, bo reszta zeszła o kiju . A szczęście potrzebne jest w każdym współzawodnictwie.

Kilka lat temu na elektrowni w Rybniku odbyły się zawody spławikowe gdzie złowiono jedną rybę ( tu jest już teraz konflikt i problem z ustaleniem czy ową rybą był okoń czy jazgarz bo uczestnicy niespecjalnie chcą się chwalić udziałem w tym zawodach)

Wygrał mój znajomy piekny jazgar :'(

[zwykly_michal]

Jak widać czas spędzony nad wodą procentuje Co z innymi zawodnikami? Wszyscy podzielili się drugim miejscem?

[Mariusz Wu]

Wygrał mój znajomy piekny jazgar :'(

Dzięki za info, w piątek mamy imprezkę to będę udawał wszechwiedzącego A wrzuć jeszcze imię zwycięzcy to pójdę po bandzie i założę się z kimś o dobrą  flachę rudej.

[Kereloth]

Wygrał mój znajomy piekny jazgar :'(

Dzięki za info, w piątek mamy imprezkę to będę udawał wszechwiedzącego A wrzuć jeszcze imię zwycięzcy to pójdę po bandzie i założę się z kimś o  flachę dobrej rudej

Fixed

[zwykly_michal]

Kereloth czepiasz się Może ktoś kolekcjonuje "flachy" a zawartość to sprawa drugiego rzędu.