Przypuszczenia są że składa się na to kilka czynników, niski stan wód, wysoka temperatura, brak tlenu.
W morzach coraz częściej występują odtlenienia związane z sinicami. Temperatura rośnie i klimat się zmienia.
W wielu miejscach Europy mamy to samo zjawisko, w Belinie pełno śniętych ryb. Znajomy który mieszka w Hiszpanii, też pisał mi że w kilku rzekach odławiają śnięte ryby.
Problem znalezienia przyczyny jest. Ani służby Niemieckie ani Polskie nie są w stanie jej wykryć. Jeżeli by woda była badana tylko przez Polskie służby, można było by podejrzewać o nierzetelność.
Dlatego jeżeli były by to przyczyny zanieczyszczenia typowymi substancjami to już dawno byśmy je znali.
W informacjach najbardziej śmieszyły mnie info że przeżerało rękawiczki gumowe.
To już szczyt cynizmu.
Tomek, ale zobacz, są wędkarze, tu na forum, co byli nad Odrą i czuli chemiczny zapach, na rękach mieli syf trudny do umycia. Czy kłamali? Ja im wierzę. To też jest rodzaj badań, 'organoleptycznych'. Kto wie, czy nie mamy po prostu wielkiej kumulacji, i przy tak niskim stanie w Odrze jest masa syfu różnej maści i z wielu źródeł. Badania niemiecki pokazują na duże stężenie tlenu w wodzie, czy więc mogły być wszystkiemu winne sinice na rzece? Te raczej nie mają takiego zasięgu ale cholera wie. Jest po prostu masa sprzecznych danych. Pamiętajmy też, że padły bobry i ptaki, czy mogło to być skutkiem zatrucia sinicami? Na pewno nie w przypadku zatrucia Kanału Gliwickiego i Odry pod Kędzierzynem, po to była wczesna wiosna. I czy przy takim układzie w wodzie mielibyśmy tak wysokie stężenie rozpuszczonego tlenu?
Jedno jest pewne, mamy blamaż naszych służb jak i samego PZW, tutaj oczywiście włodarzy z ZG, bo wędkarze stanęli na wysokości zadania. NIemcy 'dostali' wodę po pewnym czasie, z masą śniętych ryb, trudniej coś wykryć po czasie. Na pewno należy sprawę rozpatrzyć ogólnie, jak detektyw, zbierając wszelkie dane. Coś musi być na rzeczy, a minister Moskwa wiele rzeczy ukrywa lub po prostu nie ma wiedzy. Ja mam wrażenie, że ktoś specjalnie bagatelizował zatrucie wody, stąd ta niechęć do przeprowadzania badań, brak wyników, jakby były niekorzystne. Im więcej upływa czasu, tym mniej wiemy, to niesamowite.