@robson no właśnie pokazałeś klasę !!! Ja o wodzie a ty znowu masz problem ze zrozumienie.
O jakiej wodzie? Słowa nie napisałeś o wodzie, tylko o polityce. Biadolisz, że wytykanie błędów ludziom odpowiedzialnym za ich popełnienie jest polityczne. No jest. Gdyby nie byli nominatami jednej partii, to by pewnie nie było. Ale chyba nie sugerujesz, że to PZW i lewacy powołali tych wszystkich debili/krętaczy na stanowiska?
A co do samej wody:
Na razie większość piszących na forum stara się wrzucać dostępne w sieci materiały, żeby coś tu poskładać. Źródeł jest mało, bo polska strona nie publikuje prawie nic, choć GIOŚ obwieścił, że od końcówki lipca badają próbki wody. Dziś podali, że Kanał Gliwicki nie był jakoś specjalnie zanieczyszczony, choć padały w nim ryby od marca. W kolejnym komunikacie podają, że jednak jest w nim rtęć i zasolenie 5-6 razy przekraczające normę. I ryby ostatnio też zdychały. Tyle oficjalnych danych strony polskiej.
Niemcy mają stację pomiarową we Frankfurcie i wyniki są na bieżąco publikowane w sieci, przy czym nie jest to szczegółowa analiza chemiczna, a tylko kilka podstawowych parametrów, które owa stacja automatyczna bada. W tym Ph i zasolenie. Piszesz "również nie zauważyli". Nie wiem czego nie zauważyli, bo zmianę obydwu parametrów zauważyli wszyscy, którzy na publikowane wykresy spojrzeli. Mając dwa tygodnie mniej niż Polacy na analizę chemiczną, faktycznie Niemcy niczego szczególnego jeszcze nie wykryli. Spodziewałbym się jednak, że to polscy badacze powinni coś znaleźć jako pierwsi - patrz: 2 tygodnie wyprzedzenia.
Nie mamy więc danych, mamy za to festiwal zaprzeczania, utajniania wyników kontroli (Bumar), piania o tym, że nie ma rtęci (potem okazuje się, że jednak gdzieniegdzie jest) - tak jakby to był jakiś sukces. Pozwól więc łaskawie, że te niedorzeczne występy również będziemy sobie komentować. Przymusu czytania przecież nie ma.