Nie ma dziś niezależnych mediów, dziennikarzy. Wszyscy mają swoje interesy i grupy które wspierają tworząc nie raz wręcz alternatywna rzeczywistość do tej którą sami widzimy za oknem.
Główne zadanie mediów to dzielić, kłamać i straszyć ludzi.
Nie zgodzę się z tym co piszesz. Media nie są darmowe, mają zarabiać. Dlatego informują o tym co zwiększa ich czytalność, dlatego tyle jest tam dyrdymałów, a nie rzeczy z branży, na przykład budowlanej. Jeżeli chodzi o politykę, to wiele mediów jest niezależnych, to znaczy informuje. I tak ma to wyglądać, ty dostajesz informację o tym co się wydarzyło. Jednak większość nie rozumie polityki i tego co się wydarza na tyle, aby nie było komentarza. Dlatego wielu dziennikarzy tłumaczy pewne rzeczy lub też je ocenia. Jeżeli skonfrontujesz dwie strony polityczne, możesz zobaczyć kilka opcji i sam sobie wybierzesz co ci bardziej pasuje. Warto też widzieć, że recenzja filmu nie musi być jednoznaczna, nieprawdaż? Jednemu krytykowi się nie spodoba a drugiemu tak, więc to normalne, że są różne spojrzenia. CO innego gdy spotykamy się z jawną dezinformacją. Zwłaszcza tę szerzoną za pomocą mediów społecznościowych, gdzie dokazywać mogą ci, co udowadniają, że 'ziemia jest płaska' czy też tacy co chcą dezinformować, jak np. Kreml, który poddaje Polskę bardzo mocnym atakom propagandowym, tak ulepionym, aby było to do strawienia. Na przykład chcą nas zniechęcić do Ukraińców, pokazując jak nas nie lubią, wykorzystują itp. Dodać też należy, że media zajmują się tropieniem afer, zazwyczaj obecnego rządu, jest wielu dziennikarzy śledczych, których zajęciem jest tylko coś takiego, niezależnie od opcji która rządzi. Dlatego media nazywane są czwartą władzą, mogą kształtować świadomość i w kraju demokratycznym nie są blokowane. Oczywiście należy rozumieć też definicję wolności słowa, nie oznacza to, że można bez odpowiedzialności móœić co się chce, np. że Hilter by się przydał dzisiaj

Tak więc polecam każdemu poleganie na własnym rozumie, sprawdzaniu rzeczy. Dodam też, że media publiczne mają swoją misję, i będąc utrzymywanymi z podatków wszystkich obywateli muszą być wyważone i nie uderzać w nich, dlatego nie powinny być tubą żadnego rządu, który po wygraniu wyborów będzie wciskał swoja 'prawdę'. Mają przede wszystkim informować, zaś tłumaczenie rzeczy odbywa się w politycznych programach, gdzie ścierają się pewne opcje. W Polsce jest to zakłócone, prostuje się, ale nie jest jeszcze proste. Forumowicz Lohi żąda jednak, aby takie media mówiły 'prawdę', którą jest interpetacją jednej ze stron politycznego sporu i zazwyczaj uderza w innych. DLatego BBC ma takie standardy, których absolutnie nie rozumiał Max Kolonko, zresztą teraz chyba każdy jego fan, były raczej, widzi że ten człowiek ma jakiś problem z psychiką

Schodząc z tego offtopu - mamy dziś jasną sytuację, naukowcy są zgodni w absolutnej większości co do tego, że mamy ocieplanie się klimatu spowodowane działalnością człowieka. Wielu denialistów jak się okazuje jest związana z lobby paliwowym lub węglowym. Warto też widzieć sens działania, udało się naprawić dość szybko problem dziury ozonowej, więc można wielu problemom przeciwdziałać. Co do rzek i susz, to u nas w Polsce mamy kilka nakładających się na siebie problemów. Nie gromadzimy wody w gruncie, mamy zbyt mocno działające rolnictwo, którego działania powodują nawożenie nie tylko pól ale i wód, do tego osuszanie gruntów. Mamy betonowanie rzek, cieków, miast i wsi. Więc nie wszystko wiąże się ze zmianami klimatycznymi. Jednak aby uzyskać jakiś efekt, trzeba wielkiej pracy nad stworzeniem nowych projektów ustaw, tu trzeba wyważonego stanowiska, tak aby nie dowalać przemysłowi od razu mocno. Nie można zamknąć kopalni z dnia na dzień na ten przykład lub sprawić, aby nagle kupili i w miesiąc zamontowali układ odsalający wodę. Kopalnia to wielu tam pracujących, biznesów powiązanych z nią, to jest pewien organizm, część maszyny. DLatego trzeba długofalowego programu, nie zaś restrykcyjnego działania. Im dłużej walczymy o koncepcję, tym dłużej nic się nie wydarza. My jako wędkarze w ogóle nie walczymy o jakieś konkrety, miotamy się, teraz trwa tu kłótnia, czy mamy ocieplanie się klimatu czy też nie. A możemy naprawić PZW chociażby. PZW jest jak samochód, to nie jego wina, że ląduje w rowie lub na drzewie. To wina kierującego. Dążenie do tego aby zlikwidować pojazd zostawiając kierującego jest absurdalna wręcz, bo PZW to wiele przywilejów i ochrona naszych interesów. Wątpię, abyśmy stworzyli inną organizację, zbyt wiele jest podziałów. Na lewaków i prawaków na ten przykład

Potrzebujemy jednak sensownego działania. Zauważcie, że tylko w Polsce chyba mamy tak zatrute wody, tak słaby rybostan. To nie jest przypadek. Zwalanie wszystkiego na polityków nie ma sensu, możemy zrobić bardzo dużo, trzeba tylko w to uwierzyć

Zwłaszcza dzisiaj, gdzie politycy opierają się o sondaże i media społecznościowe. Możemy wiele zdziałać właśnie w ten sposób, bez wychodzenia z domu i protestowania. Trzeba to tylko widzieć

Podpisujemy petycje jakie się pojawiają chociażby, zachęćmy własną rodzinę aby to zrobili lub zróbmy to za nich.