Popatrz z punktu widzenia obecnego Trenera, który ma takich a nie innych zawodników, ma umowe z PZPN i dostał zadanie do wykonania. Dodatkowo jesli jego plan zostanie zrealizowany w swoim CV zapisze wyjście z grupy.
Nie bronie Michniewicza tylko staram sie go zrozumieć, 3-4 zawodnikami chcielibyście aby Polacy grali jak Francja on ma cel i chce go zrealizować a jesli plan nie wypali wtedy zostanie rozliczony.
Potem przyjdzie nastepny Trener będzie chciał grac radosna, finezyjna piłke i po 3 meczach zrezygnuję lub postawi na młodych którzy może zagrają na przyszłych MŚ
Masz sporo racji, tam realizowany jest plan. Mnie jednak boli to, że nie potrafiliśmy atakować, wyprowadzić piłki. Tu nie chodziło o to, że chłopaki mało biegali lub im się nie chciało. Po prostu to ustawienie było do doopy i tyle. Tak, to skuteczna taktyka, ale wyjątkowo. Bo wygrana należała się Meksykowi.
A co do samej gry. Jestem fanem ligi angielskiej, i tutaj są drużyny które są beniaminkami, ale grają jak z nut, choć często przegrywają, co oczywiste. Nasz styl zaś to brak finezji, taki prosty futbol, z wieloma elementami taktyki polegającymi na wykopie piłki do napastnika lub pozbyciu się jej przez obrońców, jakby parzyła. To nie jest ustawienie obronne tylko, to takie pitu-pitu, gdzie nasi najlepsi zawodnicy nie mogą pokazać tego co potrafią, bo nie dostają piłek, jak już to od Szczęsnego.
No koorva mać zęby bolą i tyle. Obroniony karny zabolał, ale wg mnie wygrana z Meksykiem byłaby wielką niesprawiedliwością, więc może lepiej, że skończyło się remisem. A jeśli Polska dostałaby się na mundial, ale odpadła po dobrej, walecznej grze, nie byłoby takiego zawodu. Bo jak pisze Robert, co z tego, ze wyjdziemy z grupy i zostaniemy potem rozniesieni w pył? W doopie tam z CV Michniewicza czy prezesa PZPN
A nie uważacie też, że mając wielu piłkarzy grających w lidze włoskiej zaczęliśmy dramatyzować na ich modłę (Makaroniarzy)? Cholera, dotknąć takiego Zalewskiego a przewraca się jakby dostał petardę od Tysona. Nie podoba mi się to coraz bardziej