Nie lubię Michniewicza, nie podoba mi się gra jego kadry, ale przejął reprezentację w nieoczekiwanym momencie, awansował na mundial, nie spadł z Ligi Narodów i po 36 latach wyszedł z grupy. Jako krótki etap trzeba uznać za udany, ale nie chcę by budował Polskę długoterminowo. Potrzeba myśli szkoleniowej, gry piłką, ofensywnego nastawienia. Dzięki za zasługi, jednak po mistrzostwach powinien zostać pożegnany.