Trudny wybór: Daiwa 20 Legalis LT 6000 vs Daiwa 20 Fuego LT 6000

[Wiecho]

Zgadza się . Morduję Fuego LT 6000D i Excellera LT 6000D  co sezon na środkowej Wiśle i potwierdzam, że  to bardzo mocne maszyny.  Tylko trochę się dotarły i po 4 latach i chód zrobił się bardziej maślany. Chodzą teraz równie miękko i cicho jak moje Luvias czy Theory z frezowanymi przekładniami.  Pokazuję ich pracę kolegom którzy mnie odwiedzają i wszystkim się podoba.
Nowa wersja z r.2020 Fuego,  Excellera i Legalisa ma do tego bardzo sztywny korpus z zaillonu V . Wszystkie 3 mają dokładnie tę samą przekładnię w środku i różnią się tylko szczegółami. Ja wybrał bym Fuego LT 6000D.  (o  ile pamiętam Legalis nie ma wkręcanej korbki. to  spory minus) . Fuego ma rozbieralny knob co jest  w procesie eksploatacji istotnym plusem.  Ja z tych 3 wybrał bym Fuego choć kosztuje nieco więcej ale w końcu mamy black friday !

[LUKAPIO]

Dzięki za opinie!! Wiele mi to naświetliło 😀

[Berez]

Niestety nowe Fuego z 2020r mają nierozbieralny knob i zdarzają się egzemplarze z piszczącym łożyskiem oporowym przy wolnym kręceniu. Ale model z 2018 który sam posiadam w rozmiarze 4000 pomimo nowego kompletu łożysk po 3 sezonach chodzi jak nowy.

[Wiecho]

Niestety jakość łożysk stosowanych ostatnio przez  Shimano ale jak widać także i Daiwę wyraźnie siadła.  W nowym stradicu FL 4000 piszczały mi 2 łożyska 7x11x3 (napęd po prawej stronie) i 6x10x2,5 (dupka piniona). Umycie i przesmarowanie ich nie pomogło.  Wymieniłem je na EZO kupione na Allegro i te hulają cichutko jak należy. W starszych modelach młynków, nawet najtańszych takie rzeczy praktycznie się nie zdarzały. To nie tylko moja opinia. W internecie jest wiele informacji na ten temat. 
Ostrzegam przed zakupem tanich chińskich łożysk na Ali.  Kupiłem kiedyś kilka rozmiarów na próbę.  Wszystkie miały wielkie luzy, głośno szumiały i były do wyrzucenia.

[LUKAPIO]

A więc dokonałem zakupu interesujących mnie kołowrotków. Padło na dwie sztuki Daiwa 20 Legalis LT 6000 😃





Kołowrotki zakupione w sklepie Miętus po cenie 335 zł za sztukę (wydaje się to być dobrą ceną). Kołowrotki wykonane bardzo solidnie, cechują się ładną pracą. Przy składaniu zamówienia zaznaczyłem aby oba modele zostały sprawdzone przed wysyłką pod kątem piszczenia przekładni podczas wolnego obrotu korbką (wiemy, że niektóre Daiwy mają z tym problem). Moje egzemplarze nie wydają takich dzięków. Jedyna rzecz jaką zauważyłem, to to że jeden kręci z nieco większym oporem od drugiego. Nie jest to jakaś wyraźna różnica ale trochę wyczuwalna i nie wiem z czego może to wynikać, może ze spasowania. Jeden z kołowrotków będzie współpracował z Flagmanem Legend 3,6 metra do 60 gram. Do drugiego natomiast planuję dokupić nieco mocniejszy kijek, może będzie to Browning Argon 3,6 metra do 90 gram lub coś innego. Mam nadzieję, że kołowrotki będą długo i bezproblemowo służyć 😃 Debiut będzie w przyszłym sezonie 😃

[kolunio21]

Siemka.
Ciekawa ta maszynka też się zastanawiam na legalisem ale pod 330/50 do metody ciekaw jestem czy też sobie dobrze poradzi ??

[booohal]

Siemka.
Ciekawa ta maszynka też się zastanawiam na legalisem ale pod 330/50 do metody ciekaw jestem czy też sobie dobrze poradzi ??

Mam Legalisa 5000 pod 330/70, który dostał trochę po tyłku i nic mu się nie dzieje 🙂

[LUKAPIO]

Siemka.
Ciekawa ta maszynka też się zastanawiam na legalisem ale pod 330/50 do metody ciekaw jestem czy też sobie dobrze poradzi ??

Powinien 😃 tym bardziej, że pewnie będzie miał lżej niż u mnie. Kołowrotki przetestuję dopiero w przyszłym roku i zobaczymy jak się spiszą. W opisu wynika, że przekładnia jest taka sama jak w Fuego, kołowrotki różnią się innymi rzeczami. Fuego jest mocne i polecane tutaj, mam nadzieję, że Legalis będzie tak samo dobry.

[kolunio21]

Siemka.
Ciekawa ta maszynka też się zastanawiam na legalisem ale pod 330/50 do metody ciekaw jestem czy też sobie dobrze poradzi ??

Powinien 😃 tym bardziej, że pewnie będzie miał lżej niż u mnie. Kołowrotki przetestuję dopiero w przyszłym roku i zobaczymy jak się spiszą. W opisu wynika, że przekładnia jest taka sama jak w Fuego, kołowrotki różnią się innymi rzeczami. Fuego jest mocne i polecane tutaj, mam nadzieję, że Legalis będzie tak samo dobry.

 
Mam dwie sztuki Fuego 🤪 jednego n zona 5000 a że nowy kijek w drodze to myślę żeby dokupić pod niego właśnie legalisa 🤔😉

[LUKAPIO]

No i jak te Fuego się spisują? Klipujesz normalnie czy gumką? Zamierzam pierwszy raz klipować gumką recepturką i to co zauważyłem, że klip jest bardzo mały i potrzeba małej średnicy gumkę, żeby tam weszła.

[kolunio21]

No i jak te Fuego się spisują? Klipujesz normalnie czy gumką? Zamierzam pierwszy raz klipować gumką recepturką i to co zauważyłem, że klip jest bardzo mały i potrzeba małej średnicy gumkę, żeby tam weszła.

Z Fuego jestem bardzo zadowolony  fajne maszynki i przede wszystkim lekkie Używam je do metody i normalnie zahaczam żyłkę o klipa

[Tomba]

Na wszystkie szpule zakładam bezpieczny klips z drutu, nawet na te z dużymi, okrągłymi klipsami, więc oryginalny klips mnie w niczym nie odstrasza. Mam 3 Fuego i jednego Excelera i bardzo fajnie się nimi łowi. Zawsze można wymienić na gumowy z Flagmana i nie pieprzyć się z gumkami. Do cięższej orki używam kołowrotków By Dome albo Shimano Ultegra CI4+ 5500 XT-C ale dobrze wiedzieć, że Daiwy LT mają mocne przekładnie i spokojnie można kupić CXH z dużym przełożeniem, bez obawy o zajechanie przekładni na średnio ciężkim łowieniu.
Daiwy 20 LT mają, niestety nierozbieralny knob (na pewno ma tak Fuego i Exceler), w przeciwieństwie do np. Shimano Ultegra 4000. Nie mają w knobie łożysk, tylko tulejki z tworzywa, nie wiem jaka jest ich trwałość. Żeby założyć łożyska, trzeba kupić z Ali ośki montowane ze śrubkami, starą ośkę odwiercić i założyć tą z Ali już z łożyskami.

[LUKAPIO]

Jest gdzieś tutaj patent na ten bezpieczny klips z drutu? Gumowy klips Flagmana nie pasuje do kołowrotków innych firm, chyba że jest jakiś sposób aby go dopasować. Legalisy też mają nierozbieralny knob, zresztą to niższa wersja więc nie ma się co dziwić.

[Tomba]

Tutaj jest instrukcja krok po kroku, jak ja to robię https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9534.msg577469#msg577469
Ale sam pomysł jest użytkownika marek 118, ja to tylko dostosowałem do moich potrzeb.

[Wiecho]

Chętnie montuję na swoich młynkach bezpieczne klipsy z drutu które nigdy mnie nie zawiodły. Zresztą w niektórych przypadkach nie było innego wyjścia bo np Twin Power SW 5000 wcale nie ma klipa.

Co się tyczy młynków wymienionych w tytule wątku to znalazłem na YT film pokazujący "na żywo" wielkości kół zębatych (serce każdego młynka)  zależnie od rozmiaru kołowrotka LT.  Komentaż po rusku ale wystarczy obejrzeć i wszystko jasne.