Ilu jest strażników w przeliczeniu na 1ha wody?
Jak często odwiedzacie dany akwen wodny w roku i od czego to zależy?
Czy istnieją tzw. miejsca specjalne dla Was gdzie nie można łowić, jak tarliska czy miejsca gromadzenia ryb, jak często na takich wodach interweniujecie i jak radzicie sobie z masą wędkujących, którzy przeważnie tam kłusują?
Ja widziałem np. miejsca na dolnej Odrze, że Policja bała się interweniować, przechodziła obok wędkujących, pytając grzecznie macie zezwolenie? Tak i szli dalej szukając niby "szarpakowców" niestety ale w siatkach jak ryba "szła" to 99% wędkujących miało w siatkach ryby grubo ponad normę.
Nie piszemy tutaj tylko o wędkarstwie, ale także o wodzie.