Ankieta

Czy rezygnujecie z opłacania pozwolenia na rok 2023 ?

Rezygnuję.
20 (9.9%)
Nie rezygnuję.
95 (47%)
Jeszcze się zastanawiam.
39 (19.3%)
Już od kilku / kilkunastu lat nie opłacam.
48 (23.8%)

Głosów w sumie: 202

Głosowanie skończone: 31.05.2023, 18:51

Autor Wątek: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?  (Przeczytany 71510 razy)

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 291
  • Reputacja: 266
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #270 dnia: 09.01.2023, 21:12 »
Mógłbyś rozwinąć ten wątek , rozumiem ,że regularnie jeździsz na Mazury ?

Pochodzę z Mazur, co roczne "odłowy kontrolne" po kilka ton ryby przez PZW wiszące na drzwiach sklepu wędkarskiego z jednego jeziora do tej pory pamiętam. PZW oprócz zarybień na papierze nie robiło dosłownie nic, nie przypominam sobie ani jednej kontroli. Chyba jedyna jaką miałem była na Niegocinie, więc nie wiem skąd takie niesamowite poparcie dla tej instytucji na Mazurach.
Plum

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #271 dnia: 09.01.2023, 21:26 »
No to ja mam taką właśnie opinie o dzierżawach , Mazury mam pod bokiem i jeżdżę tam od dziecka. Za czasów komuny i PGRów ryba była a po prywatyzacji zamiast okoni spiningowało się sieci. Teraz większość tych jezior to studnie.


Pozdrawiam Łukasz

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #272 dnia: 09.01.2023, 23:33 »
Dzierżawa na mazurach i podlasiu to zło najgorszego kalibru dla wędkarza i zbiorników.
Zarybienia są teoretycznie kontrolowane przez przedstawiciela wód polskich,a w rzeczywistości przedstawiciel jest na papierze ,jak i samo zarybienie. Nie ma żadnego limitu odłowu przez dzierżawcę,do tego jego wola "jak mi się podoba" ustalić regulamin na danym akwenie. Dzierżawy mają okresy 15-20 letnie z pierwszeństwem przedłużenia dla pana dzierżawcy,lub członka jego rodziny. Są przypadki,gdzie w dzierżawę wchodzi również część rzeki,a tam jest często spuszczany syf ,bo pan dzierżawca ogrodził teren w myśl "ochrony tarłowej",a to guzik prawda.
Wielkie jeziora,w większości przypadków są dzierżawione i to jest plaga rzutująca na rybostan w skali kraju.  Wielkie jeziora skupiają masę ryb z rzek na zimowiska,a taki pan dzierżawca w grudniu robi "odłów kontrolny" i już od listopada częstokroć wprowadza  zakaz łowienia,a ryba na zimowisku jest najłatwiejsza do przechwycenia.
Szczerze mam nadzieję,że Wody Polskie odbiorą dzierżawy panom biznesmenom.

Co do zarybień na papierze przez PZW: panowie każdy członek koła,okręgu,ma prawo uczestniczyć przy zarybieniu i mieć wgląd w dokumenty co jest ile czego wpuszczane i w jakiej jakości. W praktyce ,przy zarybieniu jest w porywach może 2 osoby z poza zarządu. Sam jest em przy każdym zarybieniu i nie ma czegoś takiego,jak zarybienia na papierze. To wszystko można zweryfikować,a koło musi się rozliczyć z każdego zarybienia. Takie pseudo zarybienia to najczęściej powielana bzdura,chyba ,że dane koło faktycznie jest "dogadane" ,a zainteresowanych zero.
Teraz kontrole:na wodach mojego koła i koła sąsiedniego ,kontrole są non stop. Nie ma zjawiska kontroli raz na rok. Powiem więcej,PSR ma drony i niech ktoś nie myśli ,że na rzece czuje się bezkarny.

Czytam ten wątek z zainteresowaniem,ale i ze zgrozą. Nie umiem zrozumieć jak można nie mieć licencji,bo kontrola jest raz na rok. U mnie w kole mamy prawo,że taki delikwent jest wykluczony z koła na okres dwóch lat. I niech sobie szuka innych wód,a kontroli jest kilka,ale na tydzień ,bo fama się niesie,że jest trochę ryby i ludzie przyjeżdżają nawet z dalszych rejonów i próbują łowić na okaziciela. Ja sam jak widzę daleką rejestrację,podchodzę i pytam,czy jegomość ma zezwolenie,takie moje jak i każdego członka związku święte ,pełne prawo. To żaden wstyd dbać o swoją wodę,bo pan ważny warszawiak,albo wrocławiak przyjechał i chce nabrać niewymiarowych szczupaczków. Zwłaszcza lato jest owocne w takie kwiatki.

To nie tak,że u mnie jest tak pięknie,bo nie jest,ale są ludzie którym zależy i coś próbują od siebie dać,a efekt jest taki,że mam gdzie łowić i co łowić. Już ze 3 lata zapraszam na swoje jeziora.


Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #273 dnia: 09.01.2023, 23:37 »
Potwierdzam , zapraszał :beer:
Może w tym roku w końcu skorzystam .


Pozdrawiam Łukasz

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #274 dnia: 10.01.2023, 00:08 »
Zarybienie z listopada materiał narybku:





Karpiki 0.5-1kg dla fanów mięsa i linki 0.3-0.5 kg ,a nawet troszke większe.

Wpadło też trochę większego karasia,dla panów ,którym karta musi się zwrócić. Takie chłopaki 0.2-0.4 kg.






Szczupaki i sandacze niestety w rozmiarze mikro,czyli do 10 cm,a raczej 6-7 cm,ale też regularnie zarybiane z weryfikacja.

Tak można na każdym jeziorze w PZW.
Ośrodek zarybieniowy Wilamowo.






Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 291
  • Reputacja: 266
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #275 dnia: 10.01.2023, 07:32 »
Michał, fajnie, że masz czas w bieganie i patrzenie na ręce Panom z PZW, ale już kiedyś to mówiłem wielokrotnie, że przede wszystkim to jest hobby, forma spędzania czasu. Większość z nas tego czasu nie ma, bo mamy do wyboru - kuć beton w PZW lub pojechać na ryby i temu też pojawiają się dwie osoby zainteresowane. To, że teraz się pilnują to nie znaczy, że zawsze się pilnowali, bo gdyby tak pięknie zarybiali rok do roku i nie ciągali non stop siatami raczej sytuacji z jaką się zmagamy w kraju nie byłoby.  W PZW jest ciągła walka swoje, rozliczanie instytucji, którą utrzymujecie, przepychanie się z tą instytucją, po ciężkiej walce w odwecie rzuci Wam jeden czy dwa zbiorniki zrobią NK lub zaczną pilnować, Wy odgwiżdżecie sukces, a pozostałe 90% jest w tym samym układzie rabunkowym. Ja z racji, że nie mam czasu się ganiać nie uczestniczę w tym cyrku i tyle. To jest kuriozum. Przekazuje swoje spostrzeżenia i informacje, które dostaję z rodzinnej okolicy oraz teraz z pomorskiego. No i jak na złość sytuacja tu i tu jest podobna. W pomorskim o wiele więcej fajnych komercji, taka różnica, bo wody PZW górskie i nizinne zajechane i zaorane.

Co do kontroli, jedna na rok to byłby sukces, ja miałem jedną przez prawie 17 lat na Mazurach, a ilość ryby w mojej okolicy nigdy znacznie nie odbiegała od jezior dzierżawionych, więc uważam jedno i drugie za zło, chociaż dzierżawić też można z jajem, co pokazało pomorskie właśnie, jeziora jak Miłoszewskie, Krążno chociażby pokazują, że można ściągać ludzi z całej Polski po wielkie ryby, jest też sporo mniejszych jezior bardzo dobrze zadbanych. Poza tym jak zobaczyłem opłaty na 2023 w moich rodzinnych stronach to mi dopiero oczy wypadły. 50 złotych za dzień łowienia na PZW dla niezrzeszonych ;D to są stawki komercyjne, dosłownie.

https://www.pzw.suwalki.com.pl/index.php?id=103,298

Te martwe ryby to hit w ogóle na pokazie slajdów, aż mi się słoiki otworzyły i ocet zawrzał w szafce ;D
Plum

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 081
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #276 dnia: 10.01.2023, 08:39 »
Niestety tak nie jest . Nie mam uprzedzeń ale mam oczy i uszy. Niestety młodzi Polacy idą z tym w podobnym kierunku. Do tego sady pracy , które z nierobów i bumelantów robią pokrzywdzonych i bohaterów .


Miałem kontakt z ludźmi z Niemiec, trochę wiem jak to tam wygląda. Otóż aby móc malować domy, prowadząc działalność, w Niemcowni  musisz skończyć szkołę kierunkową, potem odbyć praktykę i zdać egzaminy. Podobnie ma hydraulik, kafelkarz, stolarz itd. Dlatego u nich trzeba naprawdę zadziałać aby pracować w danym zawodzie, i jak już coś robią, to mają raczej pojęcie. WIelu z nich narzeka na UE i otwarcie rynku pracy, ponieważ pracownicy z innych krajów UE nie muszą mieć takich papierów jak Niemcy. W takim UK natomiast byle kto może robić np. łazienki czy kuchnie. Sam pracuję teraz jako gość od naprawiania nowo oddanych domów (to znaczy usterek pewnego typu), i takiej baraniny jak tu to w życiu nie widziałem. To jest po prostu koszmar, ludz nabija się w butelkę krótko mówiąc.

Moja szwagierka wyszła za Niemca, i przeprowadziła się do Rzeszy. Poszła do urzędu pracy aby się zarejestrować i tak dalej. Zapytano ją o studia i ich kierunek. Odpowiedziała - socjologia. Pracowałaś w zawodzie, masz praktykę? Nie. No to przykro nam, ale nie możemy uznać tego. I tak jest w Niemczech, swoją socjologię siostra mojej kobity mogła sobie schować w buty jak i 'wyższe wykształcenie'. Mój szwagier zaś nie skończył matury, i przez to nie mógł pracować w biurze, jak tu by chciał znaleźć pracę, to po znajomości z ominięciem przepisów w pewien sposób. To takie przykłady.

Dlatego mówienie o leniwych Niemcach co nie mają pojęcia o fachu to bardzo gruba przesada. Tam jest naprawdę wysoki poziom i jak ktoś np. kafelkuje czy jest hydraulikiem, to jest fachowcem, robiącym rzeczy tak jak powinno się je robić. Nie ma tam takich rzeczy jak w Polsce. Pamiętam rozmowę z jednym gościem, który mówił, że w NIemczech taki remont łazienki czy kuchni to głównie zmiana sprzętu, kafli itd. Ścian prostować nie trzeba, woda czy gaz doprowadzone są idealnie, nie trzeba niczego poprawiać, ściany zaś są proste i w zdecydowanej większości przypadków jest wszędzie 'oko'. Zresztą u nas też jest wysoki poziom, bo wzięliśmy to od Niemców, to tam najczęściej jeździło się do pracy na saksy. BYć może młodzież jest leniwa, ale wątpię aby zlewali rzeczy jak Angole. Bo tu to jest prawdziwy dramat, słowo masakra może być zbyt słabe. Ja sam wielokrotnie dostawałem i dostaję dodatki finansowe od moich klientów za moją pracę, bo widzą, żę się staram i staram się wykonywać rzeczy tip-top. A to nie jest coś normalnego tutaj. Sam tego nie rozumiem do końca, że uzgadniając cenę jeszcze coś dodają :) Stąd o ile co do Angoli to bym się zgodził, to nie za bardzo jeśli chodzi o Niemców, bo mają bardzo restrykcyjne przepisy i normy. Nie wypowiadam się na temat pracy w takim McDonaldsie, jednak stawiam na to, że niemiecki jest o wiele lepiej zorganizowany i czystszy niż brytyjski :)

Koniec off topu :)
Lucjan nie do końca z tymi Niemcami i że trzeba szkoły. Obecnie pracuję jako stolarz (będąc informatykiem z wykształcenia), robię elementy, które są później składane w meble i korzystają z nich np w budynku gdzie urzęduje kanclerz. Firma 90 lat istnieje, od lat Polacy są jej siłą napędową. Na jakieś 100 osób to 5 może po polskiej zawodówce w kierunku stolarza. Obecnie w Niemczech mało jest ukierunkowanych specjalistów. Młodzi Niemcy to głupie jak but, mamy 3 uczniów, porządne zamiatanie podłogi to już dla nich wyzwanie.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #277 dnia: 10.01.2023, 08:42 »
Przyjacielu,Azga,ja też mam żonę i dzieci,pracuję na 3 zmiany i jak każdy,staram cennie gospodarować czas. O terminie zarybienia wiem min.miesiąc wcześniej i tak układam grafik,żeby być,to samo sprzątanie,poza tym,to raptem 4-5 dni w całym roku.
Rozumiem o co Ci chodzi i to jest oczywiste. Staropolskie przysłowie mówi "jak dbasz ,tak masz" i stety/niestety,to ma odzwierciedlenie w kołach.

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 291
  • Reputacja: 266
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #278 dnia: 10.01.2023, 08:55 »
Michał, ogólnie żebyśmy się zrozumieli, dla Ciebie naprawdę wielki szacun, że działasz i dbasz oraz możesz korzystać z owoców m.in. swojej pracy :thumbup: :beer: może mój punkt widzenia zmieniłby się, gdybym był w kole takim jak Twoje, bardziej zaangażowanym i zdeterminowanym, wtedy widziałbym sens utrzymywania PZW :) póki co cieszę się, że mam chociaż dobrze prowadzone komercje w okolicy.
Plum

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #279 dnia: 10.01.2023, 08:56 »
Od jakiegoś czasu obserwuję w internetach temat tych nieszczęsnych składek i powiem Wam, że to wszytko nie wyjdzie i nie będzie niczego :( Abstrahując już od nagle pojawiających się filmów i postów pochwalnych PZW dobrze teraz widać, jakich mamy wędkarzy w Polsce i na jakim poziomie intelektualnym oni funkcjonują.

Kiedyś miałem nadzieję, że z udziałem Lucjana, FB i ogólnie pojętych social mediów coś ruszymy, ale się myliłem. To, co codziennie czytam na FB, to katastrofa intelektualna, która jest jak choroba, bo ewidentnie tą głupotą zarażają się inni. Jestem pewien, że w tym kraju nie ma możliwości zreformowania PZW, gdy w strukturach związku znaczna część członków mówiąc bardzo delikatnie, nie potrafi myśleć samodzielnie i nie jest skora do żadnej refleksji.

Już to kilka razy na forum mówiłem, że jestem wielkim szczęściarzem, iż mam blisko Czechy i ich piękne i rybne wody, a na to szambo organizowane przez PZW mogę patrzeć z boku.

Na koniec tylko dodam, że najbardziej żal mi społeczników w wielu kołach. Ludzie niejednokrotnie urabiają sobie ręce po łokcie, poświęcają swój wolny czas, szarpią się z okręgiem, a ich działania są postrzegane poprzez pryzmat całego PZW.

Nie będzie niczego... :(

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 195
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #280 dnia: 10.01.2023, 09:00 »
Michał, ogólnie żebyśmy się zrozumieli, dla Ciebie naprawdę wielki szacun, że działasz i dbasz oraz możesz korzystać z owoców m.in. swojej pracy :thumbup: :beer: może mój punkt widzenia zmieniłby się, gdybym był w kole takim jak Twoje, bardziej zaangażowanym i zdeterminowanym, wtedy widziałbym sens utrzymywania PZW :) póki co cieszę się, że mam chociaż dobrze prowadzone komercje w okolicy.

Wszystko gra,niczego złego nie pomyślałem.
Nie jest tak świetnie,ale coś tam działamy. Jest nas 12-15 osób,którym coś się chce zrobić i jakieś efekty są,ale do ideału hen hen jeszcze.
Wszyscy zawsze trzymamy kciuki za szybki i długi lód,wtedy kłusownicy są mocno ograniczeni,bo w sezonie jest taka presja,że ktoś zawsze by coś zauważył,nawet w nocy,a i sama straż dobrze sobie radzi.
PZW,to dla nas tylko prawo i narzędzie i całe szczęście,że mamy chociaż tyle.
Ps. U mnie niezrzeszeni płacą 60 zł za dniówkę 😉

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 974
  • Reputacja: 2229
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #281 dnia: 10.01.2023, 09:09 »
Od jakiegoś czasu obserwuję w internetach temat tych nieszczęsnych składek i powiem Wam, że to wszytko nie wyjdzie i nie będzie niczego :( Abstrahując już od nagle pojawiających się filmów i postów pochwalnych PZW dobrze teraz widać, jakich mamy wędkarzy w Polsce i na jakim poziomie intelektualnym oni funkcjonują.

Kiedyś miałem nadzieję, że z udziałem Lucjana, FB i ogólnie pojętych social mediów coś ruszymy, ale się myliłem. To, co codziennie czytam na FB, to katastrofa intelektualna, która jest jak choroba, bo ewidentnie tą głupotą zarażają się inni. Jestem pewien, że w tym kraju nie ma możliwości zreformowania PZW, gdy w strukturach związku znaczna część członków mówiąc bardzo delikatnie, nie potrafi myśleć samodzielnie i nie jest skora do żadnej refleksji.

Już to kilka razy na forum mówiłem, że jestem wielkim szczęściarzem, iż mam blisko Czechy i ich piękne i rybne wody, a na to szambo organizowane przez PZW mogę patrzeć z boku.

Na koniec tylko dodam, że najbardziej żal mi społeczników w wielu kołach. Ludzie niejednokrotnie urabiają sobie ręce po łokcie, poświęcają swój wolny czas, szarpią się z okręgiem, a ich działania są postrzegane poprzez pryzmat całego PZW.

Nie będzie niczego... :(
Michał, ogólnie żebyśmy się zrozumieli, dla Ciebie naprawdę wielki szacun, że działasz i dbasz oraz możesz korzystać z owoców m.in. swojej pracy :thumbup: :beer: może mój punkt widzenia zmieniłby się, gdybym był w kole takim jak Twoje, bardziej zaangażowanym i zdeterminowanym, wtedy widziałbym sens utrzymywania PZW :) póki co cieszę się, że mam chociaż dobrze prowadzone komercje w okolicy.

Przyjacielu,Azga,ja też mam żonę i dzieci,pracuję na 3 zmiany i jak każdy,staram cennie gospodarować czas. O terminie zarybienia wiem min.miesiąc wcześniej i tak układam grafik,żeby być,to samo sprzątanie,poza tym,to raptem 4-5 dni w całym roku.
Rozumiem o co Ci chodzi i to jest oczywiste. Staropolskie przysłowie mówi "jak dbasz ,tak masz" i stety/niestety,to ma odzwierciedlenie w kołach.

Tak sobie myślę, że naprawdę ogromnym problemem jest ta pozostałość po komunizmie w naszym kraju, że pewne rzeczy trzeba robić społecznie. I jak zwykle garstka zapieprza, a reszta krzyczy, że im się należy, bo to wspólne. Jeszcze gromy się sypią często na tych pracujących za darmo, bo jak oni śmią jakiekolwiek warunki stawiać mości szlachcicom, którzy czekają na gotowe i im się należy.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 291
  • Reputacja: 266
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #282 dnia: 10.01.2023, 09:26 »
Myślę, że bardziej chodzi o wyniki takiej pracy, które nie w przypadku każdego okręgu ma odzwierciedlenie. Podam Ci przykład z jeziora PZW w pobliżu. Jezioro bardzo fajne, zróżnicowane. Chłopaki się zmobilizowali i zaczęli o nie dbać. Wywalczyli nawet no kill dla drapieżników na okres 3 lat. Zarybienia szły bardzo dobrze, chłopakom serce rosło i nawet chętniej zaczęli wodę kontrolować.
No i jak już zaczęło robić dobrze, to zaczęły się "odłowy kontrolne", pozyskiwanie tarlaków, bo odrosły ;D
Plum

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 974
  • Reputacja: 2229
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #283 dnia: 10.01.2023, 09:46 »
Jestem tego świadom. Nawet niedawne chyba kolega Matieus (przepraszam, jeśli przekręciłem) chwalił się, że właśnie taką wodę super sobie zrobili. Poradziłem, żeby uważali, bo:


No i jak już zaczęło robić dobrze, to zaczęły się "odłowy kontrolne", pozyskiwanie tarlaków, bo odrosły ;D

Podobno jakoś się jakoś zabezpieczyli. Kibicuję takim projektom bardzo.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 291
  • Reputacja: 266
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #284 dnia: 10.01.2023, 09:54 »
Możliwe, że teraz są ludzie bardziej świadomi i lepiej zabezpieczeni. Tutaj był przykład wzajemnego zaufania i porozumienia pomiędzy członkami, a okręgiem.

Ja też bardzo kibicuje takim projektom, ale u mnie po tych zdarzeniach nawet nic nie ma w planach, na tyle ile słyszałem od kolegów z PZW. Kapitulacja :)
Plum