Zbyszek obaj dobrze wiemy,jaki to jest ''komfort'' łowienia na 100 m,kijem 3.9m.
Dziś rzucałem powtarzalnie na 105 m i to była dla mnie górna granica przy silnym wietrze,100m też nie było komfortowe przy tych warunkach. Dopiero 90 metrów mogłem uznać za komfortowe ,a to ledwie 15 metrów różnicy względem powtarzalnego maksa dnia dzisiejszego.
Pewnie,że wycisnąłbym jeszcze kilka metrów,może 5,ale to by były rzuty maksymalne,bez celności,bez kontroli.
Nie mówię,że jestem mistrzem rzutu,nie mam też najlepszego sprzętu,ale nawet najwyższej klasy kij dystansowy o długości 390 cm,nie będzie diametralnie lepszy od moich kilkukrotnie tańszych Dome. To będzie 10-15 m więcej przy podobnym zestawie i technice rzutu ? Sądzę ,że nie więcej.
Na upartego,gdybym miał linke 0.08,pewnie dołożyłbym te 5-8m,ale czy to by mi dało komfort ? Nie. I mógłbym zapomnieć o nawiązaniu walki z bonusem.
Dla ciekawostki,karpiówką 3.6m ,3lb,dwuskładem,rzucałem 100m bulletem 80g ,a nie był to drogi kij. Wniosek ? Konstrukcja feedera ogranicza zasięg,niestety. Za małe przelotki,zwłaszcza szczytowe i za dużo przelotek ,co łącznie nie pozwala również użyć dużego kołowrotka karpiowego.
Feeder mocno tłumi wysnuwanie linki ,w porównaniu do karpiówki.
Jeżeli łowienie feederem + 100m,to kij 4.2m. Obaj doskonale to wiemy Zbyszek .
Swoją drogą,uważam że każdą wędką 3.9 m ,z cw powyżej 100g i dobrze dobranym zestawem,można łowić na 80-85m. Popatrzcie ile więcej trzeba dopłacić,za kolejne 15-20 m ,przy tej samej długości.
Co do spoda,pełna zgoda,ale nie każdy chce taszczyć lufe 1.9m w aucie i ma na to miejsce.