Zapewne wielu forumowiczów łowi Cast Masterem 3,9m/150g lub Legendem 3,9m/150g i może zechce się tu wypowiedzieć.
Cast masterem łowię na Odrze, w dolnym jej odcinku. Zarówno w słabych jak i silnych nurtach. To bardzo mocna wędka, ale nie za sztywna. Spokojnie obsługuje koszyk 100g nabity ciężką, rzeczną zanętą. Najlepiej rzuca mi się przy całkowitym ciężarze około 90g (rzuty siłowe). Ma w komplecie szczytówkę 1,5 oz., której Legend nie ma, a która pokazuje (z plecionką) brania 15-centymetrowych płoci z odległości około 80-90 m.
Muszę przyznać, że trudno mi osiągać duże dystanse koszykami 100g + rzeczna zanęta. Szczególnie z pozycji siedzącej (to porażka) i przy częstym nęceniu, jednak czuć że wędka ma jeszcze trochę zapasu.
Na pewno jest do fajny kij do - jak piszesz - rzecznej orki.
PS. Tydzień temu dokupiłem do kompletu bardzo budżetowy FL Force Activ 3,9m/180g. Jakość przelotek, mocowania kołowrotka i dolnika bardzo adekwatna do ceny - "aż" 126 zł. Jednak skusiła mnie waga: niecałe 250g. Wygląd wędki nie łowi ryb, więc zaryzykowałem dla sprawdzenia, czy waga wędki robi różnicę w komforcie zarzucania i łowienia w rzece. Patyk jeszcze nierozdziewiczony, ale jak pogoda zrobi się bardziej przyjazna to go przetestuję i... może napiszę co nieco.