Ja też mam bardzo dobre zdanie na temat tych pomarańczowych zbalansowanych przynęt Ringersa.
Wspomniane przez Ciebie brązowe waftersy mają, jak dla mnie, taki słodko-rybny zapach.
Niestety, nie miałem brań linów na nie, wiec odpoczywają sobie w domu na półce.