Ja myślę, że trzeba brać poprawkę na pewne rzeczy. Nie ma firmy genialnej. Drennan ma wpadki, ale największy z asortymentów jednocześnie. Preston, genialny zarazem jak i mega badziewie można dostać (koralik z agrafką się rozwala, pushstopy do bani), Guru ma tak samo. Kazda firma ma jakieś problemy, ważne aby wybierać i nie przywiązywać się do jakieś marki na stałe, uźywając tylko ich produktów. Spotkałem się z opiniami, że Sonubaits jest kiepski a Bait-tech lepszy i tańszy, Shimano zawsze lepsze od Daiwy...
Trzeba myśleć rozsądnie. Trudno po jakimś jednym produkcie mieć obraz firmy (oprócz Jaxona chyba
). W Polsce wcale nie ma towaru drugiej jakości tylko, bo powiecie tak o jedzeniu? Zobaczylibyście chleb jaki mają w UK... W Polsce nie ma jeszcże kasy na wszystko, nie żyje się też tak na kredyt jak na Zachodzie, co może jest nawet lepsze.
Polski sprzęt wędkarski ma problem z promocją, państwo nie pomaga prywatnym firmom, to mnie denerwuje. Bo właściciel biznesu musi płacić o wiele więcej niż w innych państwach, co jest dziwne. Fajnie jakby ktoś myślał o firmach i im pomagał. Może doczekamy czasów, kiedy taki Wirek albo Dragon będzie rozpoznawalną marką w Europie?
Oby.
Ja mam szeroki wybór tutaj, ale bubli jest masa. Sam wiele takich kupiłem, i to nie tylko wędkarskich!