Autor Wątek: Spodniobuty - jakie?  (Przeczytany 5675 razy)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #15 dnia: 09.11.2023, 06:34 »
Podepnę się do tematu: szukam pancernych spodniobutów,żeby móc wycinać trzcinę i robić sobie miejscówkę. Prosy strong zdadzą egzamin ?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 070
  • Reputacja: 2243
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #16 dnia: 09.11.2023, 07:33 »
Tylko nie bierz takich z gumy.
Mam zielone Jaxon plus, z wzmocnieniami w krzaki.
Fakt, że można w tym wejść wszędzie, ale strasznie się w tym pocę.
Po 4h łowienia dresy mokre

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Może te, co kolega wspomniał?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

yakuza

  • Gość
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #17 dnia: 09.11.2023, 08:02 »
No, polecam do takich zadań
Ja w tym łażę przez krzaki, przez gałęzie i nic im nie jest.
Mam je drugi sezon i ani raz tego nie kleiłem.
Później zobaczę co to za model.

EDIT: Tylko to wodery, a nie spodniobuty.
Takie z wbudowanymi kaloszami

Offline Szpadel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 179
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #18 dnia: 09.11.2023, 08:35 »
Podepnę się do tematu: szukam pancernych spodniobutów,żeby móc wycinać trzcinę i robić sobie miejscówkę. Prosy strong zdadzą egzamin ?
Każde dadzą radę. Najbardziej niebezpieczne dla spodniobutów są krzaki, powalone drzewa albo jak przedzierasz się przez zarośla.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 070
  • Reputacja: 2243
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #19 dnia: 09.11.2023, 08:48 »
No, polecam do takich zadań
Ja w tym łażę przez krzaki, przez gałęzie i nic im nie jest.
Mam je drugi sezon i ani raz tego nie kleiłem.
Później zobaczę co to za model.

EDIT: Tylko to wodery, a nie spodniobuty.
Takie z wbudowanymi kaloszami
Widzę tu pole do nieporozumień. Wodery to są takie wysokie kalosze, które kończą się przy jajach. Dwa wysokie buty. Spodniobuty to... spodnie. Niektóre mają na dole kalosze, do innych trzeba dokupić buty.
Więc masz wodery czy spodniobuty? :D

Istnieje też możliwość, że ja też źle te nazwy rozumiem...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

yakuza

  • Gość
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #20 dnia: 09.11.2023, 10:09 »
No, polecam do takich zadań
Ja w tym łażę przez krzaki, przez gałęzie i nic im nie jest.
Mam je drugi sezon i ani raz tego nie kleiłem.
Później zobaczę co to za model.

EDIT: Tylko to wodery, a nie spodniobuty.
Takie z wbudowanymi kaloszami
Widzę tu pole do nieporozumień. Wodery to są takie wysokie kalosze, które kończą się przy jajach. Dwa wysokie buty. Spodniobuty to... spodnie. Niektóre mają na dole kalosze, do innych trzeba dokupić buty.
Więc masz wodery czy spodniobuty? :D

Istnieje też możliwość, że ja też źle te nazwy rozumiem...
Aaa.
Myślałem, że spodniobuty to do pasa bez butów lub do klatki - te do których dokupuje się buty do brodzenia.
Wodery dla mnie to kalosze i "guma" do klatki piersiowej, na szelkach

Może ja się mylę z nazwami
W sumie spodniobuty bez butów... Trochę bez sensu

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

Offline daniello2010

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 202
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #21 dnia: 09.11.2023, 10:11 »
Koledzy na pływadełko lepiej do pasa czy długie??Plywadelko SG Highrider v2 170…Muszę skompletować ubranko do niego i mam dylemat


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

yakuza

  • Gość
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #22 dnia: 09.11.2023, 10:12 »
Znajomy ma takie do klatki piersiowej

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka


Offline Szpadel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 179
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #23 dnia: 09.11.2023, 15:29 »
Koledzy na pływadełko lepiej do pasa czy długie??Plywadelko SG Highrider v2 170…Muszę skompletować ubranko do niego i mam dylemat

Jak jest ciepło to i do pasa wystarczą, to najwyżej tyłek będziesz chłodzić ;)
Zdecydowanie spodniobuty długie ;)

Offline Adrian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Reputacja: 54
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #24 dnia: 09.11.2023, 18:25 »
Podepnę się do tematu: szukam pancernych spodniobutów,żeby móc wycinać trzcinę i robić sobie miejscówkę. Prosy strong zdadzą egzamin ?
Nawet zwykłe dadzą radę

yakuza

  • Gość
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #25 dnia: 09.11.2023, 19:01 »
Mam dokładnie takie, pancerne.
Chodzę w tym przez krzaki i nigdy mnie nie zawiodły.
Jedyny minus to "delikatnie" się w tym pocę

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka


Offline PrzemekM

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Reputacja: 142
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Piaseczno
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #26 dnia: 09.11.2023, 19:24 »
Czy w przypadku neoprenu też jest problem z poceniem??

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 084
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #27 dnia: 09.11.2023, 20:04 »
Czy w przypadku neoprenu też jest problem z poceniem??
W lato to jajca w neoprenie można ugotować

yakuza

  • Gość
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #28 dnia: 09.11.2023, 20:23 »
Spokojnie.
Te gumowe to my też nazywamy "jajcowary".
Raz jak łowiłem w upale to aż mi się słabo zrobiło
Musiałem je ściągać i chwilę posiedzieć w cieniu.
Z rzeki bym nie wrócił o własnych siłach
Ale mogłem je już wcześniej zdjąć jak już czułem, że za gorąco.

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 084
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Spodniobuty - jakie?
« Odpowiedź #29 dnia: 09.11.2023, 21:54 »
Spokojnie.
Te gumowe to my też nazywamy "jajcowary".
Raz jak łowiłem w upale to aż mi się słabo zrobiło
Musiałem je ściągać i chwilę posiedzieć w cieniu.
Z rzeki bym nie wrócił o własnych siłach
Ale mogłem je już wcześniej zdjąć jak już czułem, że za gorąco.
Łowiłeś w neoprenie? Wolę jednak jaja gotować w gumie