Witam...
Szukam multika pod sandacze.
Kij Daiwa Tatula do 28g, 200cm.
Myślałem nad Abu Garcia revo 5sx
Pletka pe1.0
Miałem już tatulę Elite 103hsl p/f
Niestety muszę się przyznać do osobistego błędu, jednak daiwa nie do końca najlepsza

Po odesłaniu stwierdzili, że wszystko jest z nim ok i nie wyślą na reklamacje, więc wybrałem zwrot pieniędzy

Polecany jest także curado mgl.
Co byście polecili?
EDIT:
Zapomniałem o najważniejszym.
Główki do 12g, zazwyczaj do tych 10g, gumy 8-10cm, do 12cm.
Taki sandacz na lekko i okoń na ciężej.
Wody stojące
Wymagań nie mam jakichś wygórowanych

Byle, żeby był mocny i w miarę idiotoodporny.
Do 1000 polskich złotych