Autor Wątek: Sposób na dziką wodę  (Przeczytany 19827 razy)

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #90 dnia: 16.07.2024, 21:35 »
Ogólnie drobnica nie bierze na czerwone, używam haków 10 i 12, ale widze że będzie trzeba zmienić bo nawet kumpel mi podpowiedział żebym założył mniejszy haczyk. Mam haczyki 14 tylko obawiałem się że ślimak będzie za duży na taki hak
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Online pknr1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 292
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #91 dnia: 16.07.2024, 22:17 »
Ogólnie drobnica nie bierze na czerwone, używam haków 10 i 12, ale widze że będzie trzeba zmienić bo nawet kumpel mi podpowiedział żebym założył mniejszy haczyk. Mam haczyki 14 tylko obawiałem się że ślimak będzie za duży na taki hak

Potnij tego ślimaka na kawałki, drobnica mimo wszystko nie powinna się interesować. U mnie niewielki kawałek czerwonego na 16stce staje się już selektywny względem wzdręgi czy płoci, problem się pojawia dopiero jak wpłynie krąp albo okoń...

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #92 dnia: 16.07.2024, 22:18 »
U mnie okonia czy innych ryb nie ma. Są wzdręgi, ale one biorą jedynie na pinki i podchodzą jedynie jak rzuci się zanęte woda sie wtedy gotuje.
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #93 dnia: 17.07.2024, 18:55 »
Nie było mnie rano, więc tez bez nęcenia. Przyjechałem o 17:00 i widziałem piękne bąble w neconym miejscu. Zarzucilem zestaw w oczekiwaniu na rybę i... Odrazu branie niestety wzdręg które nie dawały w spokoju. Zrezygnowałem z czerwonych robaków i wzdręgi brały nawet na 2 kukurydzę! Nie dawały spokoju nawet po opadzie. Nie było żadnego fajnego brania, nic a miejsce niby już 3 dzień necone
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #94 dnia: 17.07.2024, 22:06 »
Panie Owoc leci :thumbup: za wytrwałość i relację z wypraw :thumbup:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #95 dnia: 17.07.2024, 22:11 »
Pod koniec, gdy już się uspokoiło nie było wiatru. Woda zrobiła się jak lustro, spławik rzuciłem i już wzdręgi nie atakowały, czekałem i miałem 2 ciekawe brania. Przytopienie, jazda przytapianie i puszczenie - niestety za długo czekałem i przynęty nie było. Następne branie zacięte, odrazu nie czułem ryby po przejrzeniu zestawu przypon zerwany. Cóż jutro od rana ruszam i zobaczymy z troche większym haczykiem by wzdręgi tak nie męczyły.
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Pszenicznik

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 216
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #96 dnia: 17.07.2024, 22:48 »
Byłem i tak: Łowiłem w miejscu gdzie co jakiś czas były bąble (Liny widziałem chodziły po całej długości brzegu). Były brania, lekko wystawiane, podtapianie czy zatapianie spławika całkowicie - za każdym razem nie było przynęty (Czerwonych robaków). Próbowałem zaciąć w różnych momentach jednak zawsze konczyło się brakiem ryby, co zrobić aby tak się nie działo?

Jeżeli widziałeś na własne oczy, że liny pływają przy brzegu to oznacza, że są w trakcie tarła bo w innym przypadku raczej nie pokazują się ludzkim oczom tak łatwo, no może jeszcze podczas przyduchy ale to dość odporny gatunek i prędzej wszystko inne padnie niż lin. Nie powinno być większego problemu złowić je z czułym zestawem a nawet można je dość skutecznie kosić za pomocą jaskrawych przynęt jak kukurydza. Jedno ale, musisz kłaść przynętę idealnie na ścieżce, która ma ok 0.5-1m szerokości a jakbyś jeszcze mógł postawić zestaw precyzyjnie pod trzcinkę lub inne badyle to zwielokrotnisz szansę na pewne branie.

Chętnie zobaczę screen twojego zestawu od spławika w dół oraz dowiem się jak jakiej odległości od brzegu łowisz, licz obroty korby kołowrotka a potem sprawdź ile nawija żyłki jeden pełny obrót 360 stopni.

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #97 dnia: 17.07.2024, 22:54 »
Chodziło o bąble, były bąble linowe typowe i piana. Zestaw jutro prześlę. Niestety tu brak trzciny zbytnio czy innego ziela. Tak jak pisałem wcześniej, były brania ale zestaw wrzucony mniej więcej w ,,ścieżke"
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #98 dnia: 18.07.2024, 08:05 »
Lin nie ściągnie ci czerwonych z haka, zapewniam. To coś, co robią mniejsze ryby, zazwyczaj bardzo drobne. Lin, jak większość większych ryb, o dużym pysku, połknie przynętę aby sprawdzić ją zębami gardłowymi. Czując hak, zwłaszcza duży, wypluwają całość. Co do bąbli, to zwrócę uwagę, że często produkuje je japoniec, złociak też. Japońce stadnie żerują, więc często robią zadymę na dnie. Z Batorówki pamiętam, jak i z kilku innych polskich łowisk, że te bąble pojawiają się w większej ilości, są też większe. Sam lin to zazwyczaj bąble o wielkości główki do szpilki, bardzo małe. Piany nie kojarzę, ale to zależy to od rodzaju dna, a te może być różne.

Jeżeli założysz mniejszy hak, bardzo szybko dowiesz się co jest problemem. Moim zdaniem wzdręga :) Dlatego przynęta selekcjonująca jest podstawą, robactwo będzie atakowane przez drobnicę. Nęć też większymi frakcjami jeżeli możesz lub spraw, aby było ich więcej.
Lucjan

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #99 dnia: 18.07.2024, 10:55 »
Dosłownie w poście wyżej pisałem o tym, że to brała wzdręga :D
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Pszenicznik

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 216
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #100 dnia: 18.07.2024, 16:52 »
Czekam na zdjęcie zestawu.

W międzyczasie zobacz sobie ten filmik dobrze pokazuje jak lin pieni, ale mimo wszystko nie ma spektakularnych wyników przez "tradycyjny polski zestaw"


Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #101 dnia: 18.07.2024, 20:18 »
Więc tak dzisiaj byłem tradycyjnie 17:00 na łowisku :). Na początku 0 na wodzie, nic nie było widać totalnie ryby. Zacząłem tradycyjnie nęcić ,,mało a często" zaczęły się bąble karasia i prawdopodobnie lina, łącznie 6 brań jednak 2 karasie nie licząc wzdręg które atakowały nawet 2 kukurydze na haku! Odkryłem też pewną zależność - jak są inne ryby (karasie itd) w łowisku to wzdręgi się odsuwają i nie atakują wszystkiego. Jednak gdy bąble ustaną (czyli ryby odpłyneły) to wzdręgi atakują nawet 2 kukurydze na haku i wtedy trzeba czekać na wpłynięcie ryb. Zobaczymy jutro, przyjdzie mi metoda 20g, przyszły ringersy allsorts 10mm i postaram się coś ugrać.
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #102 dnia: 18.07.2024, 20:18 »
Czekam na zdjęcie zestawu.

W międzyczasie zobacz sobie ten filmik dobrze pokazuje jak lin pieni, ale mimo wszystko nie ma spektakularnych wyników przez "tradycyjny polski zestaw"


Właśnie oglądałem ten film :)
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #103 dnia: 19.07.2024, 20:22 »
Dzisiaj klasyka 17:00 tymrazem miałem ze sobą metode. Zanęciłem na początek i robie jak zawsze ,,mało a często" metoda rzucona 2-3m od nęconego miejsca. Drobnica odrazu ruszyła na zanęte, w wodzie się gotowało jednak przez całe 3 godziny nic nie złowiłem na metode, różne przynęty różne miejsca, różny czas między rzutami. Na spławik jakieś 10 brań, pewnie troche wzdregowych i prawdopodobnie 2 linowe. W momencie gdy bawiłem się podajnikiem od metody tzn. patrzyłem jak zanęta się uwalnia z podajnika zauważyłem odjazd na spławiku pod wode, zacinam i poczułem zdecydowany opór, wielkość karasia - myślę że to karaś. Holuje i oczom ukazuje się... małej wielkości linek! To już daje światełko w tunelu, jednak 20cm lin na 5 dni nęcenia i łowienia to troche słaby wynik... Co o tym myślicie?
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Szpadel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 179
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #104 dnia: 21.07.2024, 02:20 »
Lin, jak większość większych ryb, o dużym pysku, połknie przynętę aby sprawdzić ją zębami gardłowymi. Czując hak, zwłaszcza duży, wypluwają całość.
Kiedyś kolega kolegi zlowil lina i kolega powiedział, że te zęby gardłowe to taki lin piędziesiatak to tak lekko musi z 8-9 cm połknoć żyłki zeby mógł se sorawdzic co żre :facepalm: