Mocno polecam rzucić okiem na namioty nash'a. Szczególnie na model t1 , w starszej wersji mk1. Jestem szczęśliwym posiadaczem takiego namiotu. Rozkładanie jest bardzo szybkie w stosunku do konstrukcji na półksiężycach, wewnątrz jest kapsuła przeciw robactwu której nie trzeba demontować do transportu. Na jednym z jesiennych wypadów ja rozkładałem swojego t1 a kompan obok foxa r series, ja zdążyłem rozłożyć namiot z dodatkową podłogą, rostawić łóżko, fotel, stolik, rozbić parasol, generalnie ogarnąłem całe stanowisko a kumpel dopiero zaczynał śledziowanie a przednim było jeszcze wpięcie kapsuły która ma w jego namiocie bimbalion haczyków. Z racji zeszłorocznej premiery t1 camo pro, starszy model jest często wyprzedawany w idealnym stanie. A jest jeszcze jedna zaleta, może posłużyć jako sypialnia do gazebo i wtedy mamy nad wodą biwak wielkości kawalerki z osobną sypialnią.