To też nie będzie miarodajne, bo będzie miał oznaczony kwadrat i będzie wiedział kiedy wyhamować zestaw, a na otwartej wodzie nie będzie w stanie sobie oznaczyć, chyba że postawi markera. Co innego rzucać do celu, co innego rzucać w to samo miejsce bez żadnych oznaczeń. Mosteque w tym przypadku ma rację