Zawsze należy się dopasować.
Zasada 'mało i często' działa na płoć ( i inne ryby), ponieważ odnosi się do instynktu tej ryby, sposobu w jaki żeruje. Zwłaszcza jak jest zimniej ma to sens, gdyż czystsza woda jest bardziej przejrzysta, i ruch wabi, do tego dochodzi plusk...
Podstawą tej zasady jest wywołanie u ryb stanu amoku, któy przejawia się tym, że kilka sztuk mocno rywalizuje o pokarm, starając się być szybszymi. Ważna jest konsekwencja i regularność.
Co do rzeczy którymi nęcisz. Odpuściłbym sobie sycące rzeczy, takie jak pęczak - ewentualnie nie zaczynałbym od nich. KOnopie to podstawa, druga zaś to białe lub pinka. O tej porze roku można złowić duże okonie też, więc 'mięso' ma sens, podejdą też leszcze, które mogą być w wyższej partii wody (wtedy konopie im nie podejdą).
Wiem, że wielu wędkarzy twierdzi, że w ten sposób łowi drobnicę, ale zapewniam, że jak pojawiają się większe sztuki, to wtedy młodzież stoi z boku. Dlatego łowi się płotki, okonki, aż tu nagle walnie lin albo kilowa płoć... Warto mieć cierpliwość.
Co do wody 4-5 metrów - nie łowisz z opadu na takowej, bo trudno o takie zestawy i kije, tutaj raczej zostaje umieszczanie zestawu na dnie. Spławik typu slider.
Jeżeli ryba bierze słabiej, polecam Ci Filip łowić na dwa zestawy. Pierwszy to spłąwik i opad (mało i często), druga zaś to zestaw helikopterowy z koszykiem do białych robaków lub pinki, z krótkim przyponem, cienką żyłką (0.12 mm) i hakiem nr 16-18, z dwoma, trzema białymi. To świetny zestaw do łowienia zimowej płoci. Możesz użyć pinek. Nie dajesz tam wiele towaru...
Oczywiście można tez nęcić kulami. Ale tutaj o ile nie dasz jokersa, wątpię abyś połowił lepiej. Zanęty unikałbym, co najwyżej zmieszał małą jej część z ziemią torfową i mielonymi konopiami, i nęcił małymi kulkami. Możesz tez łowić na dwóch liniach, co jest bardzo rozsądne - jedną nęconą kulami, a drugą wg zasady 'mało i często'. To pozwala na poznanie gustu ryb, oraz na odpoczynek jednej z 'linii'. Jak łowisz jednbą wędką, to nawet nęcenie trzech linii jest OK. Często warto myśleć o jednej będącej bliżej brzegu, gdzie łowi się szybciej, nęci zaś skuteczniej i dokładniej ręką.
Jak łowisz z 'mało i często' - co pewien czas zarzucaj dalej o kilka metrów i tam pozostaw zestaw. Zazwyczaj ryby się odsuwają, ale na plusk zestawu i opad przynęty reagują pozytywnie, większe sztuki mogą też stać dalej.
Przy mało i często, jak wejdą ryby, sam ustalasz tempo nęcenia. Czasami wrzucenie małej kuli odmienia wszystko, ryba zaczyna znowu żerować. Na wielu łowiskach w Polsce płoci jest dużo, są też okazy, i mam nadzieję, że taki niejeden się uwiesi... Trzeba na pewno kombinować. Pęczak w kurkumie jako przynęta, farbowany na czerwono z cynamonem - możesz zawsze zobaczyć który kolor, smak podchodzi rybom najlepiej. Płoć o tej porze roku to świetna rzecz!

Połamania!