Ile gramów do zestawu karpiowego?

[suwi]

Ile ludzi tyle odpowiedzi , może tu ktoś mi poradzi jakich ciężarków używać do zestawu karpiowego i czy na amury trzeba inaczej .

[Marcin]

Oglądałem kiedyś filmik, chyba Carpoholix, mówili tam, że przy karpiowych zestawach, hakach i rybach minimum to 60 gr.

[e-MarioBros]

W latach 2011 - 2014 łowiłem często na typowe zestawy karpiowe.
Stosowałem obciążenia 30 - 70 g. Moje wnioski: Minimum 50g, mogą być 70 g.
Większych nie stosowałem.

[suwi]

A czy stosowałeś zestawy na sztywno "samozacinające" czy przelotowe ?

[Bolo]

słuchaj jeśli weźmie ci karp a nie karpik  czy japoniec to czy to będzie 30 czy 100 gr nie ma większego znaczenia zakłada się obciążenie adekwatne do  warunków, ważne aby ci nie spływało..  a wędkę i tak będziesz łapał jak jej np. dobrze nie zabezpieczyłeś a weźmie już nawet taki 2 kg. 

[Mosteque]

Ja nie wiem, skąd się wzięło przekonanie, że ciężarek musi być minimum 70 g (tak słyszałem już nie raz). Mnie wszystko się zacina przy 30. Rzadko stosuję 15, ale trochę ryb na to wyjąłem i też się zacinały. Haczyki są potwornie ostre, ryba przeważnie mocno szarpie łbem, gdy poczuje ukłucie. Nie ma opcji, żeby się nie zacięła nawet przy tych 15 g. Piszę tu o hakach 10-14. Pewnie przy takich 2-4 ciężar musi być ciut większy, bo i haczyk grubszy, ale naprawdę bez przesady. Ludzie stosują jakieś 100-200 g na wodach stojących. Po co, pytam

[suwi]

Nie posiadam łódki zanętowej więc muszę dorzucić na odległość około 70m .
 Ciężarek 60g już pozwala mi na taki rzut jeśli nie założę siatki PVA.
 Haczyków używam dosyć sporych 4 lub 2 zależy od kulki .
Z tego co piszecie powinno to wystarczyć do samo zacięcia ryby .
 Spotykam na łowisku gości którzy stosują 90 a nawet 120 g wydawało mi się , że to przesada i tylko mnie w tym utwierdzacie .

[e-MarioBros]

Są różne teorie.
1. Ja na typowy zestaw karpiowy nie dawałbym mniej niż 50 g. Takie były moje doświadczenia.
2. Stosuje głównie zestawy samo zacinające, na sztywno.
3. Jak łowię w standardowych warunkach i nie nastawiam się na super okazy to łowię karpie (4 - 10 kg, a trafiają się i większe) na "cięższą odmianę" Feeder Method - wtedy mam więcej (na niektórych łowiskach znacznie więcej) brań niż na standardowe zestawy.
4. Większość typowych "karpiarzy" obok których łowiłem stosuje ciężarki 70 g i więcej  - robią to głównie na podstawie swoich doświadczeń.

[PawelL]

Ile ludzi tyle odpowiedzi , może tu ktoś mi poradzi jakich ciężarków używać do zestawu karpiowego i czy na amury trzeba inaczej .

Napiszę po swojemu:
Karp najlepiej zestaw samozacinający się, dla odległości 30 m min 30 gramów, 60 m 60 gramów i analogicznie ...
Wzięło mi się to stąd, że ciężarek musi "twardo" trzymać się dna, a im większa odległość tym większe siły działające na zestaw.
Ktoś już pisał że i 15 gramów da efekt samozacięcia, ale nie po to siedzę na zasiadce ileś tam dni żeby to sprawdzić.
Mowa o wodach PZW!
Unikam mułu i wyszukuję "placki" z twardym dnem, często na mini górce podwodnej o pow 2 m/2 m, co przy odległości około 50 m małym ciężarem może mi się zestaw po prostu stoczyć.

Amur tylko przelotowo ! ... i taki zestaw najczęściej stosujęi na karpia i na amura, bo amura trudno złapać na typowy zestaw karpiowy samozacinający się, za to karp nie ma problemu z zacięciem się na zestaw przelotowy

[suwi]

Czyli 70 g i najlepiej przelotowo bo zdarzają się Amury na tej wodzie i to ładne 6 do 9 kg .

[e-MarioBros]

Znajomi łowią także amury na zestawy nieprzelotowe. Mi kiedyś dyszka wzięła na FeederMethod przy połowie karpi, takich 5 - 8 kg. Fish007 łapie regularnie amury kilkukilogramowe bez problemu na koszyki 45 g i 56 g.

[PawelL]

pezetwu?

[e-MarioBros]

Komercje  i też PZW, np. mam ekipę znajomych co łowią na Dziećkowicach (tam są amury- okazy 20 kg+, sporo 15 kg+), ale jeżdżą na zasiadki do 2 tygodni - ja mogę na max. 2 dni. Poza tym niestety oni większość tych rybek konsumują , tacy są i chyba nic ich nie zmieni.

[PawelL]

Pytam dlaczego pzw, bo zauważyłam różnice w sposobie brania.
Na dzikich wodach amur nie zasysa kulki czy innej przynęty jak karp a chwyta ją w wargi (pysk) jak zwał tak zwał, ale wyczuwając opór po prostu otwiera pysk i kulka wypada bez zacięcia.
Jak nie wyczuje oporu to dopiero wtedy bierze głębiej i jest możliwe zacięcie.
Na komercji ze względu na dużą konkurencję już tak nie marudzi.
Jak najszybciej połyka żeby inna ryba go nie ubiegła.
Na dzikiej wodzie jeszcze nie udało mi się złowić amura na typowy zestaw samozacinający się, ale to także może dlatego że ponad 70% zestawów jakie stosuję to przelotowe.

[e-MarioBros]

Postaram się dowiedzieć jakie oni stosują teraz zestawy (są myśliwymi w tym samym kole łowieckim co mój ojciec) i wtedy o tym dokładniej napiszę. Szkoda, że duże amury (karpie też) traktują jaka kolejny gatunek zwierzyny łownej... Kiedyś również chodziłem z nimi na polowania dla towarzystwa, teraz raczej nie mam już na to czasu - wole ryby.