Moje rady :
1.Postaraj się pożyczyć na jeden dzień inny kołowrotek od jakiegoś znajomego, najlepiej taki o szerokiej szpuli i zobacz jak wtedy będzie
2.Popatrz czy na kołowrotku który masz jest prawidłowo wypełniona szpula
3. Rzucaj z takim zwisem by koszyk był na wysokości twojej twarzy - (złym pomysłem jest rzut z koszem podwiniętym pod samą szczytówkę) - powolne odchylenie kija do tyłu i szybki wymach do przodu,
4. Naucz się rzucać z palcem opartym o żylkę na szpuli kołowrotka - odpadnie problem bolącego paluszka
5. Poćwicz rzuty na sucho z samym ciężarkiem - najlepiej na jakimś boisku
6.Posłuchaj czy w czasie rzutu słychać żyłkę na przelotkach wędki ( jeśli tak to ten kij jest niestety kiepski) , możesz zmienić też żyłkę na cieńszą o 0,02 mm - np z 0,25 na 0,23