Dostępność towaru, to też jest parametr o którym warto wspomnieć jeśli chodzi o Drapieżnika. Jak zamawiam kilka rzeczy to zazwyczaj u nich mam w jednym miejscu, a musiałbym szukać po necie w kilku sklepach. Więc robię jedno zamówienie i jest to co chcę. Czasami tak jak w ten BF nie miałem specjalnie pomysłu czy coś kupować, ale finalnie lista zrobiła się na 53 pozycje, głównie to szama "na zaś" plus jakieś pierdoły, portfele, pudełka, easyloopy, jakaś fajka do fotela by nie zdejmować z kosza itp szpeje. Czasami też zdarza mi się zamówić coś co średnio potrzebuję, albo dobieram jakieś cukierki do testów bo brakuje do kolejnej czapeczki czy innego gifta. Nie mam z tym problemu, w końcu to hobby i sztywne trzymanie się cen niespecjalnie ma sens. Tzn można być i łowcą ryb i łowcą promek, ale życie tez już nauczyło, że czasami na przesadnym januszowaniu można umoczyć, więc staram się zamawiać u najlepszych, takowi dla mnie to: drapieżnik, miętus, feederlink, fatfish i roach shop-ścisła piątka na której się nie zawiodłem. Słowo "zawiodłem" jest kluczowe, bo kupić i wydać pieniądze to jedno, a drugie to wziąć odpowiedzialność za takowy zakup. Sam świadczę usługi w zupełnie innej branży i staram się być konkurencyjny cenowo, ALE nie za wszelką cenę. Tych za wszelką cenę wolę czasami puścić wolno do konkurencji, bo zazwyczaj roszczeniowość nie idzie w parze zasobnością portfela, co dla sprzedającego wróży więcej problemów niż to warte.