Hej przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale nie było mnie przez "chwilę" na forum.
Nie jestem przekonany do tego co piszesz.
Skoro PZW może na danej wodzie zakazać np. łowienia na przynęty naturalne to może też zakazać wędkowania z niezarejestrowanych środków pływających.
Tak to widzę.
Uprawnienie PZW do wprowadzania nakazów/zakazów na wodach należących do Skarbu Państwa/jednostek samorządu terytorialnego/ innych podmiotów np. Lasów Państwowych, musi zawsze wynikać wprost z ustawy. Chodzi głównie o przepisy ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym, bo to one odnoszą się do zasad wędkowania na wodach śródlądowych w Polsce.
PZW ma więc prawo do np. "zaostrzania" przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym (i wydanego na ich podstawie rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 lipca 2023 r. w sprawie szczegółowych warunków ochrony i połowu ryb w powierzchniowych wodach śródlądowych) dotyczących m.in. wymiarów ochronnych, limitów, czy też okresów ochronnych ryb, bo to wynika z tej ustawy. PZW nie ma natomiast prawa do "łagodzenia" tych przepisów, a więc np. skrócenia okresów ochronnych, zniesienia limitów jak i np. usunięcia wymiaru ochronnego ustanowionego rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 lipca 2023 r. Czemu nie może tego zrobić? Ustawa mu tego zakazuje. W ramach zaś prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej nakazanej przez ustawę, każdy uprawniony do rybactwa może wprowadzić obostrzenia w zakresie limitów, okresów ochronnych, wymiarów.
Jednak PZW nie może sobie wprowadzać "jakichkolwiek" nakazów lub zakazów, o ile dany zbiornik nie stanowi jego własności, a i wówczas będąc m.in. uprawnionym do rybactwa w zakazach i nakazach ograniczają go przepisy ustaw. Przecież bez problemu np. na stawie należącym do PZW można byłoby wprowadzić taki zakaz, jaki pojawiał się na komercjach w UK i dotyczył on Polaków, że Polacy nie mają prawa wędkować na danym zbiorniku. Można byłoby więc wprowadzić taki zakaz np. w stosunku do Ukraińców. Jednak taki zakaz byłby niezgodny z polską Konstytucją i "całą masą" przepisów rangi ustawowej.
Natomiast kwestia rejestracji łodzi wędkarskiej jest dobrym przykładem na to, jak wygląda czasem w Polsce legislacja i tworzenie "dobrego prawa" przez rządzących naszą Ojczyzną
Artykuł 20 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym stanowi bowiem, że sprzęt pływający służący do połowu ryb podlega obowiązkowi oznakowania i rejestracji zgodnie z zasadami określonymi w ustawie z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej. Na gruncie tej ustawy w art. 5 jest mowa o jednostce pływającej używanej do amatorskiego połowu ryb, czyli statku używanego do amatorskiego połowu ryb w rozumieniu art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym. Mamy więc do czynienia ze statkiem na gruncie tej ustawy, a artykuł 18 ust. 2 ustawy o żegludze śródlądowej stanowi, że statek przeznaczony lub używany wyłącznie do uprawiania sportu lub rekreacji lub statek używany do połowu ryb, o długości do 24 m,
podlega rejestracji na podstawie ustawy z dnia 12 kwietnia 2018 r. o rejestracji jachtów i innych jednostek pływających o długości do 24 m.
No to znowu musimy kopać dalej

i szukać właściwych przepisów, tym razem w ustawie z dnia 12 kwietnia 2018 r. o rejestracji jachtów i innych jednostek pływających o długości do 24 m. W artykule 3 znajdziemy tam postanowienie, że
jacht oraz jednostka pływająca używana do amatorskiego połowu ryb, o długości większej niż 7,5 m lub napędzie mechanicznym o mocy większej niż 15 kW podlega obowiązkowi rejestracji, o ile nie posiada innej niż polska przynależności. Tym samym z obowiązku rejestracji zwolnione są jachty i jednostki pływające o długości mniejszej niż 7,5m lub napędzie mechanicznym o mocy mniejszej niż 15 kW.
Reasumując od dnia 1 sierpnia 2020 r. nie ma więc obowiązku rejestracji tych "mniejszych i słabszych" jednostek pływających w związku z uchyleniem art. 20 ust. 3, ust. 3a i ust. 3b ustawy z dnia 14 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym, w oparciu o które to przepisy wcześniej dokonywano rejestracji sprzętu pływającego służącego do połowu ryb. Skoro na gruncie ustawy rejestracja tych jednostek pływających jest obecnie dobrowolna, to nie można jej traktować jako obligatoryjnej, tym bardziej przez stowarzyszenie, które jedynie użytkuje/dzierżawi państwowe wody. Moim skromnym zdaniem, ale pewnie nie tylko moim

okręg PZW w Sieradzu nie ma prawa do zmian przepisów rangi ustawowej. Ustawa o rybactwie śródlądowym nie daje tak daleko idących uprawnień uprawnionym do rybactwa, aby mogli oni modyfikować treść przepisów dotyczących rejestracji statków w Polsce. Ustawa o rybactwie śródlądowym jednoznacznie bowiem wskazuje, że sprzęt pływający służący do połowu ryb podlega obowiązkowi oznakowania i rejestracji zgodnie z zasadami określonymi w ustawie z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej.