Potrzebuję na nowy sezon mocnego kija do methody na bliskim dystansie. Moje założenia to:
- budżet 500zł
- długość 10ft i ani mniej ani więcej
- zdecydowanie szybka akcja
- niewielkie ugięcie pod mniejszymi rybami
- uchwyt kołowrotka skręcany foregripem
- typowo pod zawody
na ten moment widzę że tylko zemex iron spełni moje oczekiwania. Może nowy matrix aquos, ale po obejrzeniu filmu na kanale matrixa wydaje mi się że będzie jak jeden z wielu typu dura carp lub ignition od prestona, Jak dla mnie za miękkie do holowania karpi powyżej 5kg.
Znacie coś wartego uwagi? czy nie kombinować i poczekać jak iron będzie dostępny na moonfinie?