Ponieważ dawno nic nie pisałem, to napiszę...
Wdzieram się brutalnie na forum z moimi wypocinami z YouTuba. Filmy nagrywam od ok. 2,5 roku. Kameruję i składam kiedy mam czas i chęć.
Filmy charakteryzują się:
- poważnym podejściem do zagadnień,
- noblowskimi dialogami,
- wartką akcją (Mission impossible to nudy),
- niespodziewanymi zwrotami tejże,
- aktorstwem godnym Oskarów,
- drogą scenografią i efektami specjalnymi,
- wirtuozerską muzyką (niekiedy tworzę ją sam)
- bajecznymi ujęciami,
- i wiele, wiele innych zapierających dech w piersi.
Kanału nie warto subskrybować, chyba że dla osób cierpiących na bezsenność.
Na początek, w miarę nowy przygodowy dreszczowiec, z wątkami militarnymi pt.: "Cztery glizdy".
Może, jak będę mieć chęć to będę nękać Szanowne Kolegium następnymi dziełami.
PS. Nie, nie jestem pijany.