Cześć wszystkim!
Ostatnimi czasy w sieci można znaleźć koszyki ARC z systemem szybkiej wymiany. Jako wieloletni wędkarz zawsze uważałem właśnie koszyczki ARC i BOAT za bardzo jakościowe i dobre koszyki do method feeder. Bardzo długo czekałem na wymienną wersję koszyka BOAT z burtami, gdyż moje łowisko jest dosyć głębokie i nigdy wewnętrznie "nie ufam" żeberkom w koszyku ARC i powątpiewam, że zanęta ładnie dociera do dna.
W związku z brakiem rozwiązania co do szybkiej wymiany koszyków BOAT postanowiłem coś zakombinować i dostosować je do szybkiej wymiany z rurkami 13 cm firmy Mikado

.
A więc patent mam taki!
1. Suwmiarką mierzę najgrubszy i najwęższy punkt rurki mikado (kolejno wynosi on Fi 6 i Fi 4,8).
2. Rozwiercam nieprzelotowy otwór w koszyku ZHIBO Boat pierw wiertłem 4,8 następnie, tylko drugi otwór z przeciwległej strony wiertłem 6,0, tak by wchodziła w niego grubsza część rurki.
3. Pozostałe części plastiku oczyszczam cążkami i papierkiem ściernym.
4. Przecinam otwory w burtach do przeciągania żyłki.
5. Vuala, gotowe!
Korzystam już z takich koszyków dosyć długi czas, wszystko się świetnie sprawdza, rybki pięknie biorą i odziwo przecięć w burtach, przypon nigdy się o nie nie zaczepia.
Ostatecznie myślę, że to dosyć fajny i przede wszystkim tani patent na koszyki burtowe, na łowiska gdzie łatwo zerwać drogie banjo XR prestona czy równie drogie koszyki guru (Koszyk boat to koszt ok 6,50zł)
Co o tym myślicie, może ktoś miałby też podpowiedź czym na zimno lub gorąco przeciąć burty pod żyłkę, by wyglądały one bardziej schludnie?
Pozdrawiam!