Autor Wątek: Komercja- Kraków i okolice.  (Przeczytany 931 razy)

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 106
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Komercja- Kraków i okolice.
« dnia: 09.07.2025, 22:32 »
Koledzy poszukuję łowiska komercyjnego w bliskiej okolicy Krakowa. Głównie chodzi mi o zaszczepienie naszą pasją wnuka. Może możecie coś doradzić.
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline milczacy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #1 dnia: 10.07.2025, 07:30 »
Ze znanych mi (z moich okolic):

Nieznanowice - Kuter Port
Niepołomice - Bobrowe Rozlewisko
Kłaj - Dolina Raby

Pozdrawiam, Andrzej

Offline Luuki

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #2 dnia: 10.07.2025, 07:36 »
Cicha Woda w Drwini, też fajna woda i można połowić
Łukasz

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 106
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #3 dnia: 10.07.2025, 10:06 »
Dziękuję bardzo. Szukam takiego łowiska żeby się coś działo. Niekoniecznie muszą brać okazy. Wiecie jak dziś dzieciaki szybko się zniechęcają.  Jeszcze raz bardzo dziękuję.
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 853
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #4 dnia: 10.07.2025, 12:04 »
Ale czasy nastały ... Ja swoje dzieciaki zabierałem na Wisłę w Dąbiu poniżej stopnia.
Działo się  , zwłaszcza rano jak ryby się spławiały i drapieżnik gonił.
Ciężko było  pobrać wodę do zanęty  bez narybku ... ( przełom wieku ..)
 

Offline Alleius

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 636
  • Reputacja: 47
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #5 dnia: 10.07.2025, 13:26 »
Rozważ zakup dziennego pozwolenia na którejś z wód Małopolskiego Związku Wędkarskiego. Dniówka wyjdzie tak samo jak komercja, a akweny zadbane i rybne. Wrzuć do Google, wyskoczy co trzeba.
Połamania!

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 106
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #6 dnia: 12.07.2025, 20:16 »
Pewnie tak zrobię.  Często łowiłem w okolicach Krakowa w Wiśle piękne ryby. Nie było sprzętu, profesjonalnych zanęt. Haczyki mustada kupowałem po kilkugodzinnej jeździe pociągiem do Warszawy w jednym z Pewexów.  Za to były ryby...Ale mnie wzięło ... Przecież to było jakieś 40 lat wstecz.



"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline Antoni

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 4
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #7 dnia: 17.07.2025, 23:28 »
Ale to chyba tak jak piszesz, to było kiedyś... ja wczoraj byłem na Wiśle okolice ujścia Raby, 24h kilka brań i tylko jedna ryba 30cm kleń. Zero leszcza, zero certy, zero krąpia... żadnej drobnicy. Zestawy leżały jak zaczarowane. To nie pierwszy wyjazd na Wisłę w tym roku i mam wrażenie że coś jest nie tak. Ubiegłe lata można było coś niecoś z kija zdjąć teraz totalne bezrybie. Panowie Wy też macie takie odczucia?

Offline milczacy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #8 dnia: 18.07.2025, 08:34 »
Antoni, niestety - jest dokładnie tak jak piszesz. Przynajmniej u mnie, w "bankowych" dotychczas miejscówkach - na odcinku Przewóz-Wola Batorska, rzeka jest zwyczajnie PUSTA.
Ale - to jest zmiana wręcz SZOKOWA - coś się podziało rok do roku! Nie wiem co, być może zatrucie ściekami z oczyszczalni Niepołomice, jakie miało miejsce wiosną? Może coś innego.. nie wiem, wiem natomiast że w wodzie zostały same kiełże i glony :(
Udzielam się też na innych forach, i generalnie obraz i efekty z podkrakowskiej Wisły w tym roku są mocno niepokojące...

Żeby zobrazować skalę zmian, powiem tylko, że (za moimi zapiskami z notesu) - w zeszłym sezonie, na spinning, licząc od Marca (bo tak zwykłem zaczynać wiślane kleniowanie), do połowy października, kiedy to mnie połamało lumbago na środku rzeki i skończyłem sezon ;) - złowiłem w Wiśle (i wszystkie ryby wróciły do wody):
- blisko 100 kleni powyżej 30 cm (mniejszych nie notowałem, ale było tego multum), w tym - prawie 30 powyżej 40cm i 3 powyżej 50 cm
- 8 brzan, w tym 5 powyżej 70 cm
- prawie 70 boleni, w tym 14 powyżej 70 cm
- 2 sumy (130 i 134 cm) wyjęte na zestaw kleniowy... a urwałem tych sumów kilkanaście, bo waliły mi wieczorami nawet w smużaki na szybkich przelewach ;)
- wpadło też kilka leszczy i cert na mikro cykadki

A w TYM roku, (choć, po prawdzie - łowię na spinning zdecydowanie mniej bo przez kontuzję, przestawiłem się na inne metody, ale i tak...) - od wiosny, na około 15 wyjść ze spiningiem na Wisłę, nie złowiłem jeszcze nawet jednej sensownej ryby! Więcej - nie widziałem nawet spławu czy ataku jakiegokolwiek klenia czy bolenia. Nie widziałem spławu leszcza ni brzany. Nie widziałem żeby tarło odbyła ukleja...  Kurde - nawet ptactwa nie ma... bo ta uklejka też gdzieś znikła. Bardzo sporadycznie da się zauważyć jakieś oczkowanie drobnicy - w miejscach, gdzie poprzednimi laty było aż gęsto od uklejki i narybku! Pamiętam, jak w zeszłym roku - schodząc wieczorem z rafy z zapaloną czołówką - ukleja aż pryskała spod nóg! A teraz jest pusto.
W moich miejscówkach, gdzie przez kilka poprzednich lat - łowiłem w sezonie po kilkadziesiąt ryb - w tym roku nie ma nic! 

Nie wiem dlaczego tak jest!?
Albo to ja zapomniałem przez zimę jak łowić, albo to Wisła jest martwa. Obawiam się, niestety, że to jednak zmiany w rzece są powodem....

Offline Antoni

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 4
Odp: Komercja- Kraków i okolice.
« Odpowiedź #9 dnia: 18.07.2025, 23:13 »
To bardzo niepokojące co piszesz, ale niestety prawdziwe. Prawdopodobnie Niepołomice miały duży wpływ na obecny stan Wisły. Problemem jest też pewnie niski stan wody choć z moich obserwacji raczej nie jest tak najgorzej. Miałem nadzieję że mój brak wyników podyktowany jest nieznajomością rzeki, niedopasowaniem zanęt/przynęt ale po tym co przeczytałem jestem totalnie załamany. Wygląda na to że teraz Wiślane wędkarstwo będzie polegało na przesiadywaniu nad brzegiem rzeki i wsłuchiwaniu się w śpiew ptaków oraz szum płynącej wody a ryby... no cóż może jeszcze kiedyś jakieś uda się złowić.